Sandomierz zyskał popularność dzięki serialowi „Ojciec Mateusz”. Chuligani miejscowych Wisły też chcieli zaistnieć w mediach. Przerwali mecz o Puchar Polski z Koroną Kielce. Doszło do starć łobuzów obu drużyn z województwa świętokrzyskiego. Interweniowała policja.
To miało być wielkie święto w Sandomierzu. W 1/32 rozgrywek o Puchar Polski Wisła zmierzyła się z Koroną. Zawodnicy byłego reprezentanta Polski Dariusza Pietrasiaka przegrywali 1:2, ale mieli przewagę jednego zawodnika, bo czerwoną kartką został ukarany Łukasz Kosakiewicz. W drugiej połowie sytuacja mogła się odwrócić, ale po pięciu minutach chuligani trzecioligowca wtargnęli na boisko.
Zrobiło się bardzo niebezpiecznie. Kibice obu drużyn dążyli do konfrontacji. Na boisko wkroczyła policja, która użyła gazu łzawiącego.
Po blisko pół godzinie sytuacja została opanowana, a mecz został wznowiony. Wisła strzeliła drugiego oraz trzeciego gola i wygrała mecz 3:2. Dwie bramki zdobył Wiktor Putin, który został bohaterem spotkania.
Dla piłkarzy, trenerów i działaczy Wisły pokonanie zespołu z ekstraklasy i awans do 1/16 finału rozgrywek o Puchar Polski to historyczny sukces. Mógłby być zaprzepaszczony przez bandę chuliganów.
MACRO
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/sport/414977-lobuzy-pozazdroscili-ojcu-mateuszowi-sprawe-rozwiazal-putin