O tym, że w naszej ekstraklasie każde rozstrzygnięcie jest możliwe, wiedzą wszyscy. Lider potrafi przegrać u siebie 0:4, wszyscy śmiali się z mistrza Polski, że zremisował u siebie, po czym okazało się, że utrzymali czwartą pozycję, bo inni polegli. Między pierwszą i ósmą drużyną są trzy punkty różnicy.
Zachwytów nad trenerem Ireneuszem Mamrotem było w sezonie co niemiara. Do Białegostoku przyjechał Śląsk i rozbił lidera 4:0. Trzy gole strzelił weteran ligowych boisk Marcin Robak.
Biorę tę porażkę na siebie. Jeśli są do mnie pretensje, to je rozumiem, bo to ja wystawiam skład i odpowiadam za to, jak ten zespół zagrał. Personalnie będę rozmawiał z zawodnikami w szatni i nie chcę tego teraz roztrząsać
— przyznał szkoleniowiec Jagiellonii.
Nie tylko lider, ale i dwie kolejne drużyny z tabeli przegrały swoje mecze. Lechia uległa w Płocku z Wisłą 0:1, a Flavio Paixao nie wykorzystał rzutu karnego.
Takie sytuacje się zdarzają, że nie strzela się karnego czy kilku karnych. To jest drużyna, a nie tylko Flavio. Nie wszystkie oczy są skierowane na niego
— mówił zdenerwowany trener Lechii Piotr Stokowiec.
Chwalona Wisła tym razem przegrała w Krakowie z Koroną 0:1. Piłkę po strzale Mateja Pučko przepuścił między nogami Mateusz Lis.
Nie lubię tanich usprawiedliwień, ale wydaje mi się, że 120 minut z Lechią w meczu o Puchar Polsk odbiło nam się czkawką. Apeluję, by podsumowania odnośnie bramkarzy zostawić na pewien okres, a tym jest runda lub sezon. Chcę, byśmy wspólnie pomogli Mateuszowi zrobić to, co ma do zrobienia. Nie róbmy na niego nagonki
— prosił trener Białej Gwiazdy Maciej Stolarczyk.
Szansy objęcia przodownictwa w tabeli ekstraklasy nie wykorzystała też Legia, która zremisowała z Arką w Warszawie. Po katorżniczych treningach piłkarze zeszli z obciążeń i wydawało się, że będą kroczyć od zwycięstwa do zwycięstwa.
Jestem rozczarowany wynikiem i liczyłem na więcej
— stwierdził szkoleniowiec Legii Richardo Sa Pinto.
Piast wygrał z Górnikiem 1:0 i awansował na drugie miejsce w tabeli. Gliwice i Zabrze sąsiadują ze sobą. Stadiony obu klubów dzieli niespełna osiem kilometrów. Kibice Piasta i Górnika z Gliwic dopingowali swoje zespoły, a po meczu poszli wspólnie… grać w piłkę. Brawo!
Przebudził się Lech, który wreszcie wygrał. Pokonał 2:1 w Poznaniu Miedź. To pierwsze zwycięstwo Kolejorza w lidze od 12 sierpnia.
W dolnych strefach tabeli na remis. Zagłębie zremisowało w Sosnowcu z Cracovią 1:1. Beniaminek kończył spotkanie w dziesiątkę, a Pasy wcześniej nie wykorzystały rzutu karnego.
W innym Zagłębiu, tym z Lubina, groza. Zagłębie po odpadnięciu z rozgrywek o Puchar Polski z trzecioligowym Huraganem Morąg, w lidze dostało klapsa od Pogoni. Portowcy wygrali w miedziowym Zagłębiu 2:0. Nad trenerem Mariuszem Lewandowskim zebrały się czarne chmury. Musiał z własnej kieszeni zapłacić za zgrupowanie poprzedzające występ o Puchar Polski, piłkarzom zamrożono premie, a jeśli nie wygra z Arką, zostanie zwolniony.
CZYTAJ TAKŻE: Wiemy, gdzie w przyszłym sezonie będą skakać Stoch i spółka. Rewolucja w kalendarzu o Puchar Świata
MACRO
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/sport/414720-w-tej-lidze-wszystko-jest-mozliwe