Polskim siatkarzom brakuje zwycięstwa w jednej partii w drugim spotkaniu trzeciej rundy z Włochami, by awansować do półfinału mistrzostw świata i to z pierwszego miejsca w tabeli, ale zapewniają, że nie interesują ich kalkulacje. - Chcemy wygrać mecz, a nie set - zapewnił przyjmujący naszej reprezentacji Artur Szalpuk.
Jako jedyny w grupie J pewni awansu do półfinału są Serbowie, którzy rozegrali już w tej części zmagań oba swoje mecze. Drugiego półfinalistę wyłoni wieczorne spotkanie w Turynie, w którym broniący Polacy zmierzą się z Włochami. Zawodnikom Vitala Heynena do pełni szczęścia brakuje wygrania w tym spotkaniu jednej partii lub porażki 0:3 i maksymalnie 14 małymi punktami.
To zdecydowanie będzie trudny mecz. Rywale grają u siebie i mają jeszcze szanse. Chcemy wygrać mecz, a nie set
— zaznaczył Szalpuk.
Nie będziemy kalkulować. Chcemy wyjść i zagrać dobrze. Patrzymy tylko i wyłącznie na siebie. Cel jest taki, żeby wygrać ten mecz
— zapewnił nasz rozgrywający Grzegorz Łomacz.
Ekipa Italii wcześniej przegrała w grupie J gładko z Serbami 0:3. Przed lekceważeniem współgospodarzy mistrzostw przestrzega Paweł Zatorski.
Jesteśmy przygotowani na wszystko, ale myślę, że nam to nie przeszkodzi, żeby zagrać mądrze i dobrze. Chcemy grać o zwycięstwo i myślę, że to jedyna droga do awansu w meczu z ciągle jeszcze mocnym, choć zranionymi przeciwnikiem. Trener nas uczulał, że każda drużyna tutaj jest do ugryzienia. Przed turniejem myśleliśmy, że nie dorastamy np. do Włochów, a teraz przekonujemy się, że możemy z nimi grać. To nie znaczy jednak, że jesteśmy faworytem tego meczu i że pewnie zwyciężymy. Musimy zagrać dobrze, bo to cały czas jest świetna drużyna z kilkoma gwiazdami i wsparta świetnym dopingiem będzie trudna do pokonania
— ocenił nasz libero.
Czerwonymi kartkami w trzecim secie zostali ukarani zawodnicy obu ekip. Polacy mieli wiele zastrzeżeń do pracy arbitrów w czwartkowy wieczór.
Było bardzo wiele emocji. Serbowie na pewno zagrali lepiej niż w naszym poprzednim spotkaniu. Niektórzy z nich się odgrażali, że w innych okolicznościach wygrają, ale nie wygrali. O co chodziło przy czerwonej kartce dla nas? To było spięcie pod siatką. Sędzia stwierdził, że Kubiak, leżąc na ziemi, cieszył się w stronę rywala. trudno to chyba wykonać, ale tak stwierdził. Bardzo dużo złego mówię na sędziów w tym turnieju, ale trudno mi się inaczej wypowiadać
— skwitował Szalpuk.
CZYTAJ TAKŻE: Środkowy polskiej reprezentacji Mateusz Bieniek: Ludzie dalej będą pisać, że Serbom się nie chciało
PAP, MACRO
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/sport/414257-szalpuk-chcemy-wygrac-mecz-a-nie-set