W Lublinie wymyślili sobie budowę potęgi Motoru za publiczne pieniądze. Uważają, że dzięki dokapitalizowaniu klubu 300 tys. zł, będą mogli kupić piłkarzy za… 73 mln. zł.
W Lublinie złożono projekt budżetu obywatelskiego „Ekstraklasa dla Motoru”.
Pieniądze przekazywane na klub przez Radę Miasta (3 mln zł w 2018 roku oraz pokrycie kosztów organizacji meczów na Arenie Lublin) są niewystarczające w stosunku do potrzeb klubu. Dokapitalizowanie klubu Motor Lublin kwotą 300 tys. zł. w ramach budżetu obywatelskiego przyczyni się do poprawy kondycji finansowej klubu i zmniejszenia dysproporcji w finansowaniu pomiędzy III-ligowym Motorem a klubami z ekstraklasy. A w razie dołożenia większych pieniędzy przez radnych, klub byłoby stać za sprowadzenie większej liczby utalentowanych piłkarzy z wyższych lig, np.: (ceny w euro wg portalu transfermarkt) Dusan Kuciak 0,6 mln Michał Pazdan 2,5 mln Artur Jędrzejczyk 2,25 mln Adam Hlousek 1,1, mln Thomas Rogne 1,1 mln Darko Jevtic 2,1 mln Domagoj Antolic 2,0 mln Petar Brlek 1,5 mln Mario Situm 1,5 mln Eduardo 1,5 mln Maciej Makuszewski 1,3 mln W sumie zakup takiej jedenastki kosztowałby ok. 17,45 mln euro, tj. ok. 73 mln zł. Jest to kwota realna, biorąc pod uwagę możliwości budżetu miasta. Poza tym zakupy piłkarzy można rozłożyć na dwa-trzy sezony.
— czytamy w projekcie.
Po pierwsze nazywając 35-letniego Eduardo utalentowanym piłkarzem z wyższej ligi, jest dziwne, śmieszne, nieprofesjonalne. Po drugie skąd radni mają wziąć 73 miliony złotych, po trzecie z taką ekipą Motor by z pewnością walczył o mistrzostwo Polski, tylko czy społeczność lubelską stać na poniesienie takich kosztów?
MACRO
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/sport/413936-w-lublinie-chca-kupic-pilkarzy-za-73-miliony-zlotych