Nie jestem wielką fanką przyjmowania do naszego kraju ludzi, którzy nie kwapią się ani do pracy, ani nie chcą przyjąć obywatelstwa polskiego bez otrzymania dodatkowego wsparcia materialnego czy bytowego
— mówi w wywiadzie dziennikarzowi „Tygodnika Solidarność” nasza lekkoatletka Sofia Ennaoui.
Wicemistrzyni Europy na 1500 metrów urodziła się w Maroku, skąd w wieku dwóch lat przyjechała do Polski. Miała nawet propozycję reprezentowania Maroka.
Czuję się Polką w 100 procentach, nie znam ani tradycji, ani języka arabskiego. Oczywiście nie wstydzę się absolutnie tego, że mam marokańskie korzenie, ale to nie znaczy, że myślę o jakichkolwiek zmianach
— wyznała „Zosia”.
Z powodu nieco odmiennej karnacji w szkole uznawano ją za Romkę.
W województwie zachodniopomorskim, w którym się wychowałam i w którym chodziłam do wszystkich szkół, aż do średniej, jest wielu mieszkańców pochodzenia romskiego. Sama miałam jedną koleżankę w klasie, która była Romką i była podobna z urody do mnie. Stąd brały się porównania i pytania mieszkańców mojego małego miasteczka co do mojej osoby. Dla nastoletniej dziewczynki było to czasami krępujące, ale w tym wieku, w którym jestem teraz, absolutnie pytania co do mojego pochodzenia mi nie przeszkadzają i chętnie się dzielę z ludźmi krótkimi historiami czy opowieściami o swoim życiu
— opowiadał Ennaoui.
Wicemistrzyni Europy na 1,5 km ma swoje zdanie w kwestii imigrantów.
Nie jestem wielką fanką przyjmowania do naszego kraju ludzi, którzy nie kwapią się ani do pracy, ani nie chcą przyjąć obywatelstwa polskiego bez otrzymania dodatkowego wsparcia materialnego czy bytowego. Jestem dumna z bycia Polką i nigdy nie zmieniłabym barw naszego kraju w zamian za otrzymanie większego wsparcia finansowego, jakie proponują na przykład katarscy oligarchowie sportowcom za przyjęcie ich obywatelstwa na kilka lat. Uważam, że jeżeli ludzie chcą mieszkać w Polsce i dostawać wsparcie materialne, powinni się wykazać pracą i sobie na nie zasłużyć
— przekonuje nasza lekkoatletka.
Po zdobyciu wicemistrzostwa Europy, wspólnie z innymi polskimi lekkoatletami, była gościem prezydenta Andrzeja Dudy.
Był to dla mnie wielki zaszczyt i pierwsze tego typu spotkanie. Prezydent Andrzej Duda okazał się wielkim fanem lekkoatletyki, oglądał bardzo uważnie nasze zmagania w Berlinie i był pod wielkim wrażeniem tego, czego dokonali tam nasi lekkoatleci. Mam nadzieję, że to nie ostatnie takie zaszczytne spotkanie i będę jeszcze miała okazję sobie zasłużyć na takowe w przyszłości swoimi osiągnięciami sportowymi
— zakończyła Sofia.
CZYTAJ TAKŻE: Rosjanie chcą zabić mistrza olimpijskiego: Patrol śmierci jest na twoim tropie
Tygodnik Solidarność, MACRO
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/sport/413241-sofia-ennaoui-jasno-o-przyjmowaniu-uchodzcow