„Niech ma się dobrze w niebie” - tymi słowami zawodnik MMA Damian Janikowski wspomina swojego fana, ciężko chorego chłopaka. Choć historia nie zakończyła się szczęśliwie, to jednak Janikowski podkreśla, jak ważne było ich spotkanie.
Damian Janikowski jest zawodnikiem MMA, ale wcześniej zasłynął jako zapaśnik i medalista olimpijski. W rozmowie z Andrzejem Kostyrą z „Super Expressu” mówił nie tylko o zmaganiach sportowych. Opowiedział też o historii jego ciężko chorego fana.
Odwiedzając przykutego do łóżka chłopaka, sportowiec spełnił w ten sposób jego marzenie. Niestety, niedawno przyszła smutna wiadomość o śmierci fana Janikowskiego. Zawodnik w poruszających słowach opowiedział o spotkaniu z nim. Dał również piękne świadectwo wiary.
To jest przykre. Ale z drugiej strony, dostaliśmy wiadomości, jakie to było szlachetne i jak jego marzeniem było to, żebym go odwiedził
– powiedział.
Co mnie cieszy, jego rodzice czuli się dużo lepiej po tym, jak mogłem spełnić jego marzenie i odchodząc do nieba miał z tego satysfakcję
– dodał zawodnik.
Niech ma się dobrze w niebie
– podkreślił Damian Janikowski.
Oglądaj od 5:15
kpc/YouTube: KOstyra SE
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/sport/413093-poruszajace-swiadectwo-wiary-zawodnika-mma-wideo