Rozpoczęła się rywalizacja w Lidze Mistrzów. Hitem było spotkanie Liverpool FC z PSG. Kibice nie rozczarowali się. Polacy nie mieli wczoraj szczęścia.
Finaliści Ligi Mistrzów zdominowali PSG i wygrali 3:2 na Anfield po szalonej końcówce. Zbawcą okazał się zmiennik Roberto Firmino. Brazylijczyk strzelił gola tuż przed ostatnim gwizdkiem.
Tottenham zapomniał, że gra się do końca, i chociaż długo prowadził, wyjechał z Mediolanu bez punktu. Prowadzenie uzyskał Christian Eriksen. Ale w 86 minucie meczu Mauro Icardi i w 90 Matias Vecino załatwili wygraną Interowi.
FC Barcelona pokonał PSV Eindhoven 4:0, a trzy gole strzelił Lionel Messi.
Messi czyni niewyobrażalne rzeczy i sprawia, że stają się normalne
— stwierdził trener FC Barcelona Ernesto Valverde.
Powodów do radości nie miał Kamil Glik. Polak nie zatrzymał Diego Costy, a jego AS Monaco FC przegrał siebie z Atletico 1:2.
Rozczarowani też mogą być inni reprezentanci Polski. SSC Napoli Piotra Zielińskiego i Arkadiusza Milika zremisowało 0:0 w Belgradzie z Crveną Zvezdą. Grzegorz Krychowiak też nie najlepiej zaczął edycję Ligi Mistrzów, bo jego Lokomotiw Moskwa przegrał w Stambule z Galatasaray 0:3. Tylko Borussia Dortmund Łukasza Piszczka wygrała 1:0 z Club Brugge w Brugii.
CZYTAJ TAKŻE: Szalpuk robi zrzutę dla Bieńka. To efekt kary w wysokości 700 euro
MACRO
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/sport/412899-trzy-gole-messiego-w-lidze-mistrzow