Polacy awansowali do drugiej rundy siatkarskich mistrzostw świata z kompletem punktów. Dwa ostatnie mecze (z Iranem 3:0 i Bułgarią 3:1) obfitowały w wiele spięć pod siatką. - Najważniejsze, że zachowaliśmy spokój - powiedział Michał Kubiak.
W spotkaniu z Bułgarami iskrzyło pod siatką, a udział w tym miał kapitan reprezentacji Polski. Z przeciwnej strony prowokowali Walentin Bratojew oraz Nikołaj Uczikow.
Jak odpowiedziałem Bratojewowi na jego pokazany palec? 3:1 dla Polski. Podczas spotkania przestałem z nim dyskutować, bo widziałem, że na nich to nie działa, a publika to podchwyciła i wychodziło to na ich korzyść. Nie było więc sensu dziś grać na czyichś emocjach, bo nie przynosiło to żadnego rezultatu. Ważniejszy był nasz spokój
— zaznaczył Kubiak.
Polacy zakończyli zmagania w grupie D z kompletem zwycięstw. Rezultaty z tego etapu zmagań będą się liczyć w drugiej rundzie. Dzięki zajęciu pierwszego miejsca w tabeli trafili do grupy H, co oznacza, że zostają w Warnie na drugą część mistrzostw.
Przyjechaliśmy w takim celu do Warny. Chociaż ja bym się chętnie z tego hotelu już wyprowadził, bo codziennie w tym samym miejscu, ciągle to samo. Już, za przeproszeniem, człowiekowi wymiotować się chce przed samym wejściem na stołówkę. Ale nie takie rzeczy trzeba przejść, żeby być mistrzem świata
— podkreślił kapitan Polaków.
Udany występ w pierwszej rundzie stawia nasz zespół w dobrej sytuacji w kontekście walki o awans do trzeciej fazy.
Mamy przewagę tego, że mamy pięć zwycięstw i tego, że jesteśmy już w Warnie, graliśmy na tej hali. A wszystkie inne zespoły będą po podróżach. To też ma wpływ. My będziemy się regenerować, a oni będą lecieć samolotem. To też jest ważne. Kto zachowa więcej sił, ten w końcowym rozrachunku będzie lepszy
— argumentował Kubiak.
W drugiej rundzie w grupie H Biało-czerwoni (15 punktów, 5 zwycięstw, 0 porażek) zmierzą się z: Serbią (12, 4-1), Francją (11, 3-2) i Argentyną (6, 2-3). Wszystkie mecze Polacy rozegrają o godz. 19.40 (w piątek z Argentyną, w sobotę z Francją i w niedzielę z Serbią). Do kolejnej rundy awans uzyskają zwycięzcy grup oraz dwa z czterech zespołów z drugich miejsc.
CZYTAJ TAKŻE: Czy Polaków już trzeba się bać? Wygrali z Bułgarią w Warnie bez straty punktu i zdobyli komplet punktów
PAP, MACRO
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/sport/412885-kubiak-ma-juz-dosyc-warny