Dziennikarze hiszpańskich mediów wiele miejsca poświęcają wysokiemu (6:0) zwycięstwu ich reprezentacji nad wicemistrzem świata Chorwacją w piłkarskiej Lidze Narodów. Zgodnie twierdzą, że sukces we wtorkowym meczu jest efektem pracy nowego selekcjonera Luisa Enrique.

Komentatorzy przypominają, że Enrique, który w lipcu objął stanowisko selekcjonera reprezentacji, miał mało czasu, aby odbudować zespół po mundialu.

Luis Enrique przywrócił nam reprezentację. Po zwycięstwie z Anglią 2:1 nasi piłkarze pokonali aktualnych wicemistrzów świata. W dodatku bardzo wysoko, aż 6:0

— odnotowali dziennikarze telewizji TVE24.

Dziennikarze „El Espanol” wskazują, że Enrique postanowił uporządkować sprawy w reprezentacyjnej szatni i nie pozwolił koncentrować się na animozjach między największymi hiszpańskimi klubami. Dziennikarze przypominają, że w reprezentacji byłego trenera FC Barcelona przeważają gracze Realu Madryt, a nie jego dawnej ekipy.

Z kolei żurnaliści sportowego dziennika „Marca” wskazał, że dzięki wygraniu obu pierwszych meczów w Lidze Narodów Hiszpanii wystarczy tylko zremisować dwa kolejne spotkania, aby znaleźć się w w finałowej czwórce tych rozgrywek.

Nasza reprezentacja wywalczyła wszystkie możliwe do zdobycia punkty i ma już ich sześć. Po swoich wspaniałych występach w Londynie i Elche możemy być już pewni wejścia do finału Ligi Narodów, który zostanie rozegrany między 5 a 9 czerwca 2019 r.

— podkreślają dziennikarze „Marki”.

PAP, MACRO