Wiele obiecywaliśmy sobie po finale debla na wielkoszlemowym turnieju tenisowym Australian Open. Niestety Polak Łukasz Kubot w parze z razylijczykiem Marcelo Melo (rozstawieni z numerem 7) nie dali rady rozstawionym z numerem 3 Amerykanom Mikeowi Bryanowi i Jackowi Sockowi 3:6, 1:6.
Najlepszy deblista świata Mike Bryan nawiązał współpracę z Sockiem w trakcie obecnego sezonu. To efekt nieobecności bliźniaka Boba, który nabawił się kontuzji biodra w trakcie finału w Madrycie. Pierwszy wspólny start zaliczyli na kortach Queen’s Club w Londynie, gdzie wygrali jeden mecz. Następnie triumfowali w Wimbledonie. Na Flushing Meadows odnieśli drugi sukces. Nie dali się przełamać Polakowi i Brazylijczykowi i odnieśli pewne zwycięstwo w finale. Kubotowi i Melo pozostanie na pocieczenie 350 tys. dolarów do podziału za udział w finale.
Jutro o godz. 17 kolejne finałowe emocje z udziałem Polki. Alicja Rosolska w parze z Chorwatem Nikolą Mekticiem zmierzą się w mikście z Bethanie Mattek-Sands (USA) i Jamie Murrayem (Wielka Brytania).
CZYTAJ WIĘCEJ: Polak w Ameryce zagra dziś o trzeci tytuł wielkoszlemowy. Będziemy trzymali kciuki
MACRO
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/sport/411292-na-pocieszenie-dostana-350-tys-dolarow