Nie ważne, czy juniorka, czy seniorka, czy wyżej sklasyfikowana w rankingu WTA, czy niżej. Iga Świątek ogrywa kolejne rywalki aż miło. Tym razem w drugiej rundzie turnieju ITF z pulą 60 tys. euro w Montreux jej ofiarą padła Łotyszka Diāna Marcinkēviča.
Idze (298 WTA) wystarczyło 46 minut, by ograć Łotyszkę 6:0, 6:1 (301, WTA).
W kolejnej rundzie rywalką tenisistki Legii będzie zwyciężczyni pojedynku Tamara Korpatsch (Niemcy, rozstawiona z nr 4, 180 WTA) - Elena Gabriela Ruse (Rumunia, 256 WTA). Po zwycięstwie w Budapeszcie i wygranych w Montreux Świątek przesunie się w rankingu WTA z 298 miejsca na pozycję w okolicach 200.
CZYTAJ TAKŻE: Polki zrobiły to. I to pierwszy raz w tym wieku
MACRO
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/sport/411058-iga-idzie-jak-burza