Argentyńczyk Jose Pekerman nie jest już selekcjonerem reprezentacji Kolumbii. 69-letni trener prowadził tę drużynę od 2012 roku. Dotarł z nią do ćwierćfinału mistrzostw świata w Brazylii i 1/8 finału mundialu w Rosji.
Kontrakt Pekermana wygasł pod koniec sierpnia i Argentyńczyk nie zdecydował się na jego przedłużenie.
Szkoleniowiec zakomunikował podczas spotkania, że nie wyraża chęci dalszej pracy na stanowisku pierwszego trenera drużyny narodowej. Jesteśmy dumni, że mogliśmy liczyć na selekcjonera, dzięki któremu zakwalifikowaliśmy się na mistrzostwa świata w Brazylii w 2014 i Rosji w 2018 roku
— napisano w oświadczeniu przedstawicieli FCF.
Kolumbia przegrała w ćwierćfinale mundialu przed czterema laty z gospodarzami Brazylią 1:2, natomiast w tym roku uległa w 1/8 finału Anglii po rzutach karnych. Wcześniej była rywalem Polski w grupie H i pokonała biało-czerwonych 3:0.
Zawsze będę życzył temu zespołowi wszystkiego najlepszego w przyszłości. Nie było żadnych nieporozumień
— powiedział Pekerman, którego bilans z reprezentacją Kolumbii to 42 zwycięstwa, 20 remisów i 16 porażek.
W najbliższych spotkaniach towarzyskich: z Wenezuelą w piątek i z Argentyną cztery dni później, drużynę poprowadzi opiekujący się reprezentacja U-20 Arturo Reyes.
CZYTAJ TAKŻE: Premier przyznał naszym paralekkoatletom pół miliona złotych. Brawo! Im się szczególnie należy
PAP, MACRO
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/sport/410869-selekcjoner-zrezygnowal-ze-stanowiska