Arvydas Novikovas nie ma dobrej passy w ostatnich tygodniach. Litewski gwiazdor obraził sędziego podczas meczu z KAA Gent, obraził kobiety na twitterze, przefarbował włosy na blond, a w niedzielę pokłócił z Romanem Bezjakiem o rzut karny w spotkaniu z Wisłą Płock (1:1), po czym go zmarnował.
Skrzydłowy Jagiellonii już w trakcie spotkania z KAA Gent (0:1) był wściekły na Aliego Palabiyika, a po meczu dosadnie wypowiadał się o pracy arbitra.
Po jednym skandalu, doszedł kolejny. Na twitterze jedna z fanek zespołu z Białegostoku zauważyła, że Litwin nie wspiera dostatecznie partnerów z drużyny w obronie. Do wymiany postów włączył się sam zainteresowany.
To zabawne, że kobiety zaczynają dyskutować o futbolu
— wypalił piłkarz Jagi, a po chwili został sprowadzony na ziemię przez wiceprezes Jagiellonii Agnieszkę Syczewską.
Ostatnio piłkarz Novikovas przefarbował się na blondynka. Nie wiadomo, czy to miało przełożenie na jego postawę na boisku w meczu z Wisłą Płock, ale gdy sędzia podyktował rzut karny dla zespołu z Białegostoku, Litwin zaczął się kłócić ze Słoweńcem Romanem Bezjakiem o to, kto ma wykonywać jedenastkę.
Nie zabierałem piłki Romanowi Bezjakowi. My tylko rozmawialiśmy. Moim błędem jest to, że nie strzeliłem karnego. A nasza rozmowa to nic zaskakującego, nie zrobiliśmy nic złego
— tłumaczy sytuację Novikovas.
Innego zdania jest trener Jagiellonii Ireneusz Mamrot.
Co do sytuacji, która miała miejsca przed wykonaniem rzutu karnego – wyciągniemy konsekwencje. Już nie chodzi o to, że zawodnik nie strzelił, tylko o samo ich zachowanie
— powiedział trener Jagiellonii.
CZYTAJ TAKŻE: Robert Lewandowski: Musimy pokazać, że jesteśmy nadal drużyną
MACRO
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/sport/410532-fatalna-seria-litewskiego-gwiazdora