Michał Pazdan rozegrał w sezonie jeden mecz w lidze i trzy w eliminacjach europejskich pucharów na 13 możliwych. - Pazdan to gracz z dużym doświadczeniem. Rozmawiałem z nim i nie jest jeszcze w pełni gotowy do gry po występie na mistrzostwach świata - stwierdził trener Legii Ricardo Sá Pinto. Trener kręci kibiców, czy Pazdan trenera?
Pazdan to ostoja defensywy Legii. Nawet w słabszej formie jest i tak lepszy od jego zastępców. O ile zrozumiałe, że po mundialu musiał odpocząć, o tyle dziwne, że teraz nie gra. Ostatni mecz, w którym wystąpił, to katastrofalne spotkanie z F91 Dudelange (2:2) przed dwoma tygodniami. Sá Pinto przyznał, że rozmawiał z Pazdanem, który powiedział mu, że nie jest gotowy do gry po występie w mistrzostwach świata. A na przełomie lipca i sierpnia nie był zmęczony, czy zmęczył się czterema meczami w ciągu 20 dni? A może podpadł trenerowi meczem z F91 Dudelange? Pytań jest wiele, ale możliwości są dwie. I to z pewnością nie chodzi o mundial, bo wystarczy zobaczyć jak śmiga Artur Jędrzejczyk, który również wystąpił podczas mistrzostw świata w Rosji. Albo Sá Pinto odstawił „Piranię” za to, że miał udział w dwóch straconych bramkach w Luksemburgu, albo dostał instrukcje z góry, jak było to w przypadku poprzedniego trenera Deana Klafuricia i Jędrzejczyka.
CZYTAJ TAKŻE: Pomysły kibiców nie znają granic. Sprawdź jak sprytnie omijają zakaz wyjazdowy. Nie jest to trudne
MACRO
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/sport/409687-pirania-odstawiony-od-gry