Aleksandar Vuković nie siada na ławce trenerskiej ani nie wchodzi do szatni piłkarzy Legii - ustalił portal wPolityce.pl. To efekt decyzji nowego trenera Ricardo Sá Pinto, który dał swojemu asystentowi „nowe zadania”.
Po zwolnieniu Dean Klafuricia, Vuković był pierwszym trenerem Legii. Gdy znaleziono następcę, Sá Pinto, poinformowano, że „Aco” będzie asystentem pierwszego trenera.
Gdy idę do zagranicznego klubu, chcę pracować z każdym, kto już w nim jest. Takie osoby pomagają zrozumieć mi klub i jego filozofię. Mamy rozwiązania, jak to rozegrać. Niektóre z osób z dotychczasowego sztabu na pewno w nim pozostaną, ponieważ wtedy pracuje mi się łatwiej
— stwierdził po objęciu posady pierwszego trenera Sá Pinto.
Na żadnym z dwóch spotkań, w którym zespół prowadził Portugalczyk, Vukovicia nie było u jego boku na ławce trenerskiej. W pierwszym wypadku (F91 Dudelange, 2:2) przebywał na kursie trenerskim UEFA Pro. W drugim (Zagłębie Sosnowiec 2:1)… siedział na trybunie przy analitykach. Jak ustalił portal wPolityce.pl, „Vuko” dostał nowe zadania od trenera. Nie tylko nie siedzi na ławce rezerwowych, ale także nie wchodzi do szatni.
CZYTAJ TAKŻE: TYLKO U NAS. Menedżer piłkarski Mariusz Piekarski: Prowizje są płacone z kieszeni piłkarzy, a nie przez właścicieli klubów
MACRO
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/sport/408898-nasz-news-nowe-zadania-dla-vukovicia