Trener Lecha Ivan Đurđević wierzył, że jego drużynie uda się odrobić straty z meczu z Belgii. Nie udało się. Kolejorz przegrał z KRC Genk 1:2, choć mógł znacznie wyżej.
Lech w drugiej połowie zagrał znacznie lepiej niż przed przerwą oraz w pierwszym meczu, ale na niewiele się to zdało. Trzeba też przyznać, że Belgowie prowadząc 2:0 zbytnio się w drugiej połowie nie przemęczali. Kolejorz zdobył tylko jedną bramkę w dwumeczu. Wynik spotkania nieco zakłamuje rzeczywistość, bo Jasmin Burić kilkukrotnie ratował swój zespół przed utratą kolejnych bramek.
Cudu w Poznaniu nie było. Lech był w dwumeczu z KRC Genk zespołem wyraźnie słabszym i w pełni zasłużenie to Belgowie awansowali do czwartej rundy eliminacji do Ligi Europy.
Lech Poznań - KRC Genk 1:2 (0:2). Pierwszy mecz 0:2. Awans: KRC Genk
Bramki: Cywka 50’ - Samatta 19’, Trossard 45’, k.
Lech*: Burić - Janicki, Rogne (28’ Orłowski), De Marco - Jóźwiak Ż, Tiba, Cywka, Vujadinović - Gajos (78’ Jevtić), Gytkjær (73’ Tomczyk), Amaral.
KRC Genk: Vuković - Mæhle, Dewaest, Aidoo, Uronen - Malinowśkyj Ż (74’ Seck), Pozuelo (60’ Piotrowski), Berge - Trossard (61’ Zhegrova), Samatta, Ndongala.
CZYTAJ TAKŻE: Trener Lecha Ivan Đurđević chce się odegrać za porażkę Kolejorza w Belgii
MACRO
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/sport/408197-lech-nie-odrobil-strat