Polscy kulomioci pozazdrościli młociarzom, którzy zdobyli mistrzostwo i wicemistrzostwo Europy podczas lekkoatletycznych mistrzostw Europy w Berlinie. Michał Haratyk wygrał konkurs, Konrad Bukowiecki był drugi.

Haratyk rozpoczął spokojnie. Pchnął 20,94 m. Jego najgroźniejszy konkurent, dopingowany przez niemiecką publiczność, David Storl uzyskał 21,41 i skakał z radości. Nasz wicemistrz Europy wszedł do koła i kula upadła na 21 metrze 72 centymetrze. Utytułowany niemiecki kulomiot zaniemówił. Patrzył na tablicę wyników nie dowierzając, co zrobił Polak. W jeszcze większym szoku był po próbie Bukowieckiego. 21-latek ze Szczytna pchnął na 21,66 wyprzedzając Niemca. To był cios dla Storla. W kolejnej próbie wypadł z koła i do końca konkursu się nie ocknął.

Co ciekawe, podczas poniedziałkowych eliminacji do finałowego konkursu, Bukowiecki drżał do ostatniej chwili, czy zakwalifikuje się do wtorkowych zmagań. W trwającym sezonie spisywał się słabo, w eliminacjach także. A we wtorek miał dzień konia. Pchał dużo lepiej i został wicemistrzem Europy. Na Haratyka, który zdobył złoty medal, było to jednak za mało.

CZYTAJ TAKŻE: Polscy młociarze bezkonkurencyjni. Nowicki mistrzem, a Fajdek wicemistrzem Europy!

MACRO