O godz. 17 czasu polskiego na moskiewskich Łużnikach odbędzie się najważniejszy międzypaństwowy mecz piłkarski od 2014 roku, kiedy w finale mistrzostw świata w Brazylii Niemcy pokonały Argentynę. W tegorocznym mundialu w Rosji o trofeum zagrają Francja i Chorwacja.
W stolicy Rosji faworytami wydają się „Trójkolorowi”, zwłaszcza że rywale musieli wziąć udział w dogrywce w spotkaniach z Danią, Rosją i Anglią. Francuzi w fazie pucharowej pokonali z kolei Argentynę, Urugwaj i Belgię za każdym razem w ciągu 90 minut.
Zespół z Bałkanów pokazał jednak, że jest dobrze przygotowany fizycznie i rozegrane dodatkowe minuty mogą wcale nie wpłynąć na formę podopiecznych Zlatko Dalica.
„Mała Chorwacja w finale mistrzostw świata! Nikt nie wierzył przed turniejem, że możemy zajść tak daleko, ale my wierzyliśmy” - podkreślił Ivan Perisic, bohater półfinału z Anglią, w którym zdobył bramkę i zaliczył asystę.
Oba zespoły łączy fakt, że swój najlepszy wynik w historii MŚ osiągnęły na tym samym mundialu - w 1998 roku we Francji. „Trójkolorowi” sięgnęli wówczas po tytuł, a Chorwaci, którzy przegrali z gospodarzami 1:2 w półfinale, ostatecznie zajęli trzecie miejsce.
„Wierzymy w siebie. Musimy sobie wyobrazić, że to normalny mecz. I dać z siebie wszystko na boisku. Nie będziemy mieć wiele okazji, dlatego musimy je wykorzystać, kiedy nadejdą” - powiedział francuski napastnik Antoine Griezmann.
Chorwacja ma szansę na pierwszy w historii tytuł i może zostać dziewiątym triumfatorem mistrzostw świata.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/sport/403910-dzis-o-17-final-mundialu-francja-i-chorwacja
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.