Wieczorny mecz to starcie jednej z najnudniejszych drużyn bieżącego mundialu, czyli Danii, z zespołem prezentującym się chyba najlepiej, czyli Chorwacją. Trudno oczekiwać, że będzie to mecz piękny, ale na pewno zobaczymy sporo piłkarskiej walki w najlepszym wydaniu.
Chorwaci byli stawiani w gronie drużyn, które w Rosji mogą pełnić rolę czarnego konia. Ale aż tak dobrej postawy bałkańskiego zespołu spodziewał się mało kto. Już z Nigerią Ogniści pokazali znakomitą organizację gry i pełną kontrolę nad rywalem, ale to mecz z Argentyną był popisem ich futbolowego kunsztu. Messi i koledzy nie mieli żadnego podejścia do perfekcyjnej w tyłach i przebojowej z przodu drużyny, a trzy gole wbite Albiceleste były najmniejszym wymiarem kary. Ostatnie spotkanie fazy grupowej było przeglądem ławki rezerwowych Chorwacji, która okazała się w pełni wystarczająca na Islandię. Mecz pokazał głębię składu reprezentacji, która nawet pod nieobecność najważniejszych zawodników jest groźna. Zasługą selekcjonera Zlatko Dalicia jest wyciągnięcie potencjału z drugiej linii, która na papierze zawsze sprawiała znakomite wrażenie, ale na boisku ciężko było wykorzystać jednocześnie umiejętności Luki Modricia, Ivana Rakiticia i Marcelo Brozovicia, a przecież obraz uzupełniają jeszcze Mateo Kovacić i Milan Badelj. W obecnej reprezentacji Modrić to absolutny lider drużyny, od którego zagrań zależy całokształt gry zespołu. Rakitić jest większym zadaniowcem i ma więcej obowiązków defensywnych, ale największą robotę w tyłach robi Brozović. Tak zestawiony środek pola potrafi zneutralizować nawet najmocniejszego rywala, o czym boleśnie przekonał się każdy z grupowych przeciwników. Jeśli dodać do powyższych zawodników żelazną defensywę, nieobliczalnych skrzydłowych w osobach Ivana Perisicia i Ante Rebicia oraz walczącego o każdą piłkę napastnika, jakim jest Mario Mandżukić, otrzymujemy zespół, którego bez wielkiej przesady można zaliczyć do grona faworytów na rosyjskim turnieju. Osiągnięcie wyniku, który zaskoczył cały świat w 1998 roku, jest możliwe, a obecna generacja chorwackich piłkarzy w niczym nie ustępuje Davorowi Sukerowi, Robertowi Prosineckiemu czy Zvonimirowi Bobanowi.
Dania, od spotkania z którą zaczęły się piętrzyć problemy polskiej reprezentacji, na mundialu prezentuje się w sposób solidny, ale po prostu bezbarwny. Wielkim liderem reprezentacji miał być Chritian Eriksen, ale pomocnik Tottenhamu zalicza na razie bardzo dyskretne występy i gol w meczu z Australią tego nie zmienia. Wiemy, że duńska „dziesiątka” potrafi z futbolówką wyczyniać cuda, tylko że dotychczas na mistrzostwach się z tej najlepszej strony nie pokazuje. Gra Skandynawów opiera się na zaufaniu do formacji obronnej, którą dyryguje kapitan Simon Kjaer, i niemal bezbłędnego bramkarza, jakim jest Kasper Schmeichel. Duńczycy nie dbają o posiadanie piłki, a swoich szans upatrują w kontratakach i prostym rozegraniu, opartym na posyłaniu długich piłek do Nicolaia Jorgensena. Pewne zagrożenie mogą stwarzać skrzydłowi, ale Ivan Strinić i Sime Vrsaljko powinni sobie poradzić z zatrzymaniem Pione Sisto czy Yussufa Poulsena. Dania ma doprawdy niewiele argumentów w porównaniu z chorwacką maszyną i będzie musiała po raz kolejny postawić na futbol defensywny, który kibicom radości nie sprawia, jednak jak na razie okazuje się dobrym środkiem do osiągnięcia celu. Pamięć o Duńskim Dynamicie sięgającym po Mistrzostwo Europy w 1992 roku jest tylko mglistym wspomnieniem, a Eriksen musi się bardziej namęczyć, żeby wejść w reprezentacyjne buty Briana Laudrupa.
W starciu Chorwacji z Danią można wskazać faworyta – jest nim drużyna bałkańska. Ale zawodnicy z Półwyspu Jutlandzkiego nie stoją na straconej pozycji, bo widzieliśmy już nieraz, że defensywna taktyka potrafi zwyciężyć w starciu z polotem. Pech Duńczyków polega na tym, że ich rywale poza atutami w ofensywie są także świetnie poukładani w tyłach. Chorwaci powinni po niezbyt wciągającym meczu zameldować się w ćwierćfinale.
Przewidywane składy:
Chorwacja: Subasić – Vrsaljko, Lovren, Vida, Strinić – Brozović, Modrić, Rakitić – Rebić, Mandżukić, Perisić
Dania: Schmeichel – Dalsgaard, Kjaer, Christensen, Larsen – Schone, Delaney – Poulsen, Eriksen, Sisto - Jorgensen
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/sport/402019-modric-rakitic-przeciwko-najnudniejszej-druzynie-mundialu
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.