Czy Kuba Błaszczykowski dziś po raz setny wybiegnie z orzełkiem na piersi?

Dziś 32-letni Jakub Błaszczykowski rozegra (najprawdopodobniej) swój setny mecz w polskiej reprezentacji. Przez lata nie tylko decyduje o jej obliczu, ale jest także jednym z niekwestionowanych liderów kadry. Oczywiście najlepszym prezentem na okrągły jubileusz będzie dobry występ jego, jak i całej polskiej drużyny w spotkaniu z Senegalem. Przypomnijmy piłkarskie liczby Kuby.

1 – tyle bramek zaliczył na Mistrzostwach Europy 2012 rozgrywanych w Polsce i na Ukrainie. Strzelił wyrównującego gola w meczu z Rosją (1:1), a także miał asystę w meczu z Grecją (1:1). Niestety, Polacy nie wyszli z grupy. Cztery lata później, w finałach Mistrzostw Europy 2016 rozgrywanych we Francji Błaszczykowski strzelił dwa gole. Zaliczył zwycięskie trafienie w grupowym meczu z Ukrainą (1:0), na tym samym etapie turnieju asystował przy jedynej bramce w meczu z Irlandia Północną (1:0), ukłuł jeszcze w 1/8 finału ze Szwajcarią (1:1). Niestety, w ćwierćfinale z Portugalią nie wykorzystał decydującego karnego w konkursie jedenastek.

2 – tyle wielkich turniejów opuścił Kuba z powodu kontuzji. W 2006 roku miał znaleźć się w kadrze Pawła Janasa na mundial rozgrywany w Niemczech, ale nie pozwoliła na to kontuzja pleców. Dwa lata później Leo Beenhakker chciał go wziąć na EURO 2008 organizowane w Austrii i Szwajcarii, ale już na zgrupowaniu Błaszczykowskiemu odnowiła mu się kontuzja uda i ostatecznie jego miejsce w reprezentacji zajął Łukasz Piszczek.

3 – za tyle milionów euro Borussia Dortmund wykupiła Kubę z Wisły Kraków przed sezonem 2007/08. Kibice wybrali go najlepszym piłkarzem klubu w 2008 roku.

4 – z tyloma Polakami spotkał się w Borussi. Na samym początku przez chwilę trenował z Ebim Smolarkiem, a później stworzył słynne trio z Robertem Lewandowskim i Łukaszem Piszczkiem.

6 – tyle trofeów klubowych zdobył w swojej karierze Błaszczykowski. Raz w barwach Wisły Kraków sięgnął po mistrzostwo Polski, dwukrotnie z Borussią Dortmund był mistrzem Niemiec i zdobywcą krajowego Superpucharu, raz triumfował w niemieckim Pucharze.

8 – tyle lat miał Kuba, kiedy zaczął treningi w Rakowie Częstochowa, klubie znajdującym się nieopodal Truskolasów, jego rodzinnej miejscowości.

11 – w tylu meczach młodzieżowych reprezentacji U-19 i U-21 wystąpił ówczesny piłkarz KS Częstochowy i Wisły Kraków. W juniorskich kadrach grał w latach 2004-2005.

12 – od tylu lat Kuba gra w pierwszej reprezentacji. Debiutował 28 marca 2006 roku w towarzyskiej potyczce z Arabią Saudyjską rozegranej w Rijadzie, wychodząc w pierwszej jedenastce. W przerwie Paweł Janas zmienił go na Pawła Brożka.

15 – w tylu meczach Fiorentiny zagrał Błaszczykowski podczas wypożyczenia do tego klubu z Borussi w sezonie 2015/16. Zaliczył po dwie bramki i asysty.

16 – taki numer Kuba nosi na koszulce przez całą swoją karierę. Jedynie w swoim pierwszym sezonie w VFL Wolfsburg (2016/17) nosił inny numer – 14.

20 – tyle goli Błaszczykowski strzelił dla Polski, tyle samo uzbierał asyst. Średnio co 2,5 meczu ma bezpośredni udział przy bramce strzelonej przez Polaków.

22 – tyle meczów Wolfsburga opuścił w minionym sezonie z powodu kontuzji pleców, którą wyleczył dopiero przed samym turniejem w Rosji. Receptę na ból znalazł Leszek Dyja, trener przygotowania fizycznego Wisły Płock.

33 – w tylu meczach reprezentacji Kuba nosił kapitańską opaskę. Otrzymał ją za czasów Franciszka Smudy, a oddał podczas ciężkiej kontuzji na rzecz Roberta Lewandowskiego za kadencji Adama Nawałki. Błaszczykowski był kapitanem przez trzy lata, od końca 2010 do końca 2013 roku. To również liczba biletów, jakie każdy reprezentant Polski miał otrzymać do rozdysponowania dla swojej rodziny podczas EURO 2012 – afera biletowa była powodem konfliktu Błaszczykowskiego z ówczesnym prezesem PZPN, Grzegorzem Latą.

38 – tyle żółtych kartek otrzymał Błaszczykowski w swojej seniorskiej karierze. Tylko raz, w Borussi, otrzymał dwa żółte kartoniki i musiał opuścić boisko przed czasem.

102 – tyle meczów zagrał w reprezentacji Polski rekordzista pod względem występów w biało-czerwonych barwach, Michał Żewłakow. Błaszczykowskiemu do wyrównania jego rekordu potrzeba już tylko trzech spotkań, więc już w Rosji może się zrównać z byłym kapitanem kadry.

234 – tyle meczów zagrał w barwach Borussi Dortmund. W tym czasie strzelił 32 bramki i uzbierał 52 asysty, najlepszy pod tym względem był sezon 2012/13. Podczas pamiętnej kampanii udało mu się uzbierać 14 goli i 15 asyst, a BVB doszła do finału Ligi Mistrzów przegranego z Bayernem Monachium.

308 – tyle dni trwał rozbrat Kuby z piłką w 2014 roku, kiedy zerwał więzadła krzyżowe. Opuścił w tym czasie 60 spotkań Borussii.

2018 – to rok zorganizowania mundialu w Rosji, na którym Jakub Błaszczykowski poprowadził Polaków do historycznego wyniku… A przynajmniej tego samemu jubilatowi, jak i wszystkim kibicom życzymy.