W Niżnym Nowogrodzie grała drużyna Korei Południowej ze Szwecją. Mecz wygrała ekipa ze Skandynawii, choć udało się jej nie bez drobnych problemów.
Szwecja - Korea Południowa 1:0 (0:0) Granqvist 65 (karne)
Mecz rozpoczął się od ostrożnego badania rywali u obydwóch ekip. Ataki wyglądały dosyć niepozornie i żadna z drużyn nie zdecydowała się na odważniejszą grę. Wrażenie minimalnie lepszej drużyny sprawiali piłkarze Korei, którzy trochę śmielej weszli w spotkanie.
Obraz marazmu Skandynawów zmienił się jednak z czasem. Szwedowie trochę wyżej wyszli, śmielej zaatakowali, sprawiając rywalom z Azji niemały ból głowy. Najciekawiej zrobiło się w 20 minucie, kiedy piłkę na 5 metrze otrzymał Marcus Berg. W tej sytuacji Al-Ain FC mógł spokojnie wybrać dowolny róg, by cieszyć się z gola. Trafił jednak w bramkarza, ku niezadowoleniu szwedzkich kibiców.
Szwedzi byli szczególnie groźni po stałych fragmentach gry, próbując wykorzystać swój wzrost na tle dosyć niskich Koreańczyków. Ci jednak dosyć dobrze radzili sobie z wysokimi centrami.
Piłkarze z Azji starali się głównie grać z kontrataku, ale przede wszystkim stawiali na brutalną grę wobec asów reprezentacji Szwecji czyli Forsbergowi oraz Larssonowi. O ile przeszkadzanie reprezentantom Szwecji szło im w miarę dobrze, gorzej wychodziło wykończenie akcji.
Pod koniec spotkania europejczycy stworzyli sobie kilka groźnych sytuacji, jednakże ani Toivonen, ani też Lustig nie zdołali wykorzystać swoich okazji i ostatecznie obydwie ekipy schodziły na przerwę bez straty bramkowej.
Druga połowa zaczęła się lepiej dla Szwedów, którzy mocniej atakowali. Kilka razy byli blisko pola karnego i mogli spowodować drżenie u bramkarza Korei. Szwedzi szczególnie blisko byli po rzucie rożnym, ale świetną czujność zachowała Cho Hyun-woo.
Brutalna gra Koreańczyków pozwalała im skutecznie przeszkadzać rywalom, ale i wreszcie dla nich przyniosła efekt uboczny. W 65 minucie sfaulowany w polu karnym został Claesson. Arbiter spotkania nie dopatrzył się karnego, ale zmienił decyzję dopiero po konsultacji z sędziami VAR. Jedenastkę na karnego pewnie zamienił Granqvist.
Gol nie zmienił obrazu gry. Szwedzi ciągle atakowali, podczas gdy Korei ciężko było wyjść z własnej połowy. Siły jednak z czasem opadały.
Koreańczycy wyraźnie przyspieszyli w końcówce. Tchnęło w nich jakby drugie życie, biegając wreszcie na połowie przeciwników. Kilka razy będąc blisko zagrożenia bramki strzeżonej przez Olsena. W doliczonym czasie gry piłkarze z Azji byli bardzo bliscy zdobycia bramki z główki. Piłka minimalnie przeszła obok bramki.
Ostatecznie mecz zakończył się wynikiem 1:0 dla ekipy Szwecji.
Składy: Szwecja: 1-Robin Olsen - 2-Mikael Lustig, 18-Pontus Jansson, 4-Andreas Granqvist, 6-Ludwig Augustinsson - 17-Viktor Claesson, 7-Sebastian Larsson (13-Svensson), 8-Albin Ekdal (15-Hilljemark), 10-Emil Forsberg - 9-Marcus Berg, 20-Ola Toivonen (22-Thelin).
Korea Płd.: 23-Cho Hyun-woo - 2-Lee Yong, 19-Kim Young-gwon, 20-Jang Hyun-soo, 6-Park Joo-ho (12 Kim-Min-Woo), 13-Koo Ja-cheol (10-Lee Seung Woo), 16-Ki Sung-yong, 17-Lee Jae-seong - 11-Hwang Hee-chan, 9-Kim Shin-uk (15-Jung Woo-Young), 7-Son Heung-min.
Sędzia: Joel Aguilar (Salwador).
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/sport/400032-wymeczone-zwyciestwo-szwecji-decydujacy-byl-var
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.