Nie wiem skąd biorą się takie głosy. Pani Janda mówiąc te słowa określiła swoją nienawiść do Polski, bo jak to inaczej nazwać?

— skomentował wypowiedź Krystyny Jandy legendarny bramkarz reprezentacji Polski Jan Tomaszewski w rozmowie z „Super Expressem”.

CZYTAJ WIĘCEJ: Janda życzy porażki biało-czerwonym? Aktorka: Polscy kibice przy byle sukcesie dostają irracjonalnego obłędu. Nie mogę tego słuchać. WIDEO

Zdobywca trzeciego miejsca na mistrzostwach świata w 1974 r. nie rozumie jak można źle życzyć biało-czerwonym.

Jeżeli ktoś źle życzy drużynie narodowej to nie wiem o co chodzi. Przecież nasi piłkarze reprezentują całą Polskę, czyli mnie, a nawet panią Jandę

— ocenia.

W polskim interesie jest, aby rozsławiać naszych sportowców walczących w Mundialu

— podkreśla Tomaszewski.

Zapytany o opinie niektórych osób, że nie należy kibicować naszej reprezentacji, bo wzrośnie poparcie dla PiS, odpowiedział:

Wydaje mi się, że tego typu opinie świadczą o kompleksach i właśnie tacy ludzie je formułują. Coś się poprzekręcało w głowach takim ludziom

— stwierdził.

To tak jakbym życzył, aby kandydujący do Oscara film z udziałem pani Jandy odpadł w przedbiegach. To absurd! Z całych sił na pewno trzymałbym kciuki za tę ekranizację. Dlatego, bo to sprawia, że o Polsce jest głośno i możemy być z niej dumni. Staram się pozostawić to bez komentarza, bo jest to ogromna kompromitacja

— powiedział Jan Tomaszewski w rozmowie z „Super Expressem”.

ems/”Super Express”