POLSKA – ROBERT LEWANDOWSKI
Pozycja: napastnik
Wiek: 29 lat
Klub: Bayern Monachium
Wartość: 90 mln € (wg transfermarkt)
Bilans w reprezentacji (mecze/gole): 95/55
O polskim kapitanie napisano już wszystko, więc wypada tylko przytoczyć kilka faktów: sześciokrotny mistrz Niemiec, trzykrotny król strzelców Bundesligi, król strzelców eliminacji do rosyjskiego mundialu, najlepszy strzelec w historii reprezentacji Polski. Robert Lewandowski to jeden z tych zawodników, którego dokonania mogą nie zostać pobite w ciągu najbliższych kilkudziesięciu lat. Do pełni szczęścia na niwie klubowej brakuje mu wygrania Ligi Mistrzów, a na niwie reprezentacyjnej – nawiązania do kadry Górskiego z 1974 roku i kadry Piechniczka z 1982 roku. Nie będziemy mieli nic przeciwko, jeśli Lewandowski sprawi, że reprezentacja Nawałki z 2018 roku stanie z tymi legendarnymi drużynami w jednym szeregu.
KOLUMBIA – JAMES RODRIGUEZ
Pozycja: pomocnik
Wiek: 26 lat
Klub: Bayern Monachium
Wartość: 70 mln € (wg transfermarkt)
Bilans w reprezentacji (mecze/gole): 63/21
James w profesjonalnych kolumbijskich rozgrywkach zadebiutował w wieku… 14 lat, więc jasnym jest, że od początku swojej futbolowej drogi przejawiał ponadprzeciętny talent. Szybko trafił do ligi argentyńskiej, a stamtąd przeniósł się do jedynego miejsca, gdzie można zrobić prawdziwą piłkarską karierę – Europy. Przez trzy sezony gry w FC Porto dał się poznać jako kreatywny i przebojowy zawodnik, który potrafi grać na każdej pozycji w ofensywnej pomocy. AS Monaco nie poskąpiło niebagatelnych pieniędzy na transfer najlepszego kolumbijskiego pomocnika od czasów Carlosa Valderramy i wyłożyło na stół 45 milionów euro. Po sezonie we Francji, gdzie James wygrał ligową klasyfikację asyst, przyszły Mistrzostwa Świata w Brazylii w 2014 roku. Wspaniała postawa Kolumbii i korona króla strzelców turnieju sprawiły, że po zawodnika zgłosił się Real Madryt i za 75 milionów euro Kolumbijczyk wylądował w najbardziej utytułowanym europejskim klubie. Pierwszy sezon miał bardzo udany, ale jasno świecąca konstelacja gwiazdorów nie pozwoliła mu wywalczyć na stałe miejsca w pierwszym składzie. Przed minionym sezonem Rodriguez trafił na wypożyczenie do Bayernu Monachium, który może go wykupić na stałe po następnej kampanii. Jeśli tylko James pokaże w Rosji tak niecodzienne umiejętności, jakimi na co dzień czaruje bawarskich kibiców, niemiecki gigant nie powinien się nawet zawahać. Bez swojego najlepszego zawodnika w najlepszej formie Los Cafeteros nie mogą liczyć na osiągnięcie na mundialu dobrego wyniku - a takim jest co najmniej wyjście z grupy.
SENEGAL – SADIO MANE
Pozycja: skrzydłowy
Wiek: 26 lat
Klub: FC Liverpool
Wartość: 70 mln € (wg transfermarkt)
Bilans w reprezentacji (mecze/gole): 51/14
Dla chłopaka urodzonego w Senegalu gra w drużynie występującej we francuskiej ekstraklasie jest czymś naturalnym – i taką właśnie drogę przeszedł Sadio Mane, który terminował w Metz na zapleczu Ligue 1. Stamtąd ruszył do Austrii i w barwach Red Bull Salzburg zdobył mistrzostwo kraju, po czym zastrajkował i zmusił władze klubu do umożliwienia mu transferu do bardziej cenionej ligi. W Southampton zasłynął z najszybciej strzelonego hattricka w historii angielskiej ekstraklasy (potrzebował na to 176 sekund), a także problemów z dyscypliną i nierównej formy. Skala jego talentu była jednak na tyle duża, że Juergen Klopp zdecydował się sprowadzić niepokornego Senegalczyka za 41 milionów euro do Liverpoolu, w którym niemiecki szkoleniowiec budował drużynę na miarę powrotu do ścisłej angielskiej czołówki. Fenomenalna współpraca pomiędzy Mane, Roberto Firmino i Mohamedem Salahem doprowadziła w minionym sezonie The Reds do finału Ligi Mistrzów, w którym górą był co prawda Real Madryt, ale Mane strzelił jedynego gola dla Liverpoolu. Sadio jest szybki, przebojowy i potrafi okiwać każdego. W Senegalu może występować na „dziesiątce” i prowadzić grę ofensywną reprezentacji, ale także strzelać gole z dowolnej pozycji, więc dla Polaków głównym celem w meczu z Lwami Terangi będzie wyłączenie Mane z gry. Jeśli na turnieju pokaże się z dobrej strony, Senegal wyjdzie z grupy.
JAPONIA – SHINJI KAGAWA
Pozycja: pomocnik
Wiek: 29 lat
Klub: Borussia Dortmund
Wartość: 13 mln € (wg transfermarkt)
Bilans w reprezentacji (mecze/gole): 91/29
Kagawa swoje najlepsze momenty przeżywał pod batutą obecnego szkoleniowca Sadio Mane, czyli Juergena Kloppa. W 2010 roku za bezcen trafił z japońskiego Cerezo Osaka do Borussi Dortmund. Przez dwa sezony gry dla klubu z Zagłębia Ruhry był kluczowym zawodnikiem i także dzięki niemu BVB obie kampanie kończyła jako mistrz Niemiec. Kagawa postanowił szukać szczęścia w Anglii i trafił do Manchesteru United, gdzie był członkiem ostatniej mistrzowskiej drużyny Alexa Fergusona przed jego odejściem z funkcji menadżera Czerwonych Diabłów. Na Wyspach trapiły go kontuzje, ale jego kruche zdrowie dawało o sobie znać już wcześniej, w Niemczech. Nie mogąc znaleźć formy i wywalczyć miejsca w składzie, Kagawa postanowił wrócić na stare śmieci i od czterech lat znowu reprezentuje zółto-czarne barwy. Jest istotnym elementem zespołu, ale w osiągnięciu najwyższej formy wciąż przeszkadzają mu kontuzje – ostatnio przez trzy miesiące leczył uraz kostki. Poprzedni selekcjoner Japonii nie darzył Shinjego przesadną estymą, ale nowy szkoleniowiec Niebieskich Samurajów widzi go jako jednego z liderów drużyny. Kagawa to kreatywny i bramkostrzelny pomocnik, grający z lekkością - nie można dopuścić do tego, aby ową lekkość demonstrował w meczu z Polakami. Zawodnik Borussi może wydatnie pomóc Japonii, ale nawet w wypadku jego wysokiej formy reprezentanci Kraju Kwitnącej Wiśni będą mieć w grupie nie lada kłopoty.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/sport/399876-gwiazdy-reprezentacji-grupa-h-lewandowski-ma-z-kim-grac