Drugi dzień mundialu zakończył się wspaniałą partią rozegraną przez Hiszpanów i Portugalczyków. Już teraz możemy powiedzieć – to był jeden z najlepszych meczy Mistrzostw Świata 2018.
Kto dał radę?
Iran. W pojedynku z Maroko na początku mogło się wydawać, że Persowie zostaną drugą Arabią Saudyjską, i tak jak Rosjanie dzień wcześniej stłamsili Saudyjczyków, tak samo Marokańczycy rozprawią się z Iranem. A jednak, kluczowe okazało się przetrwanie początkowej nawałnicy w wykonaniu Lwów Atlasu, a potem uspokojenie gry i solidna obrona poparta szybkimi kontratakami. Do samego końca to Maroko miało większe argumenty, aby przeważyć szalę wygranej na swoją korzyść, ale futbol raz jeszcze pokazał swoją przewrotność. Samobójcza bramka w 95. minucie gry musiała boleć reprezentantów północnej Afryki niezmiernie, ale w tym momencie Iran eksplodował z radości. W tej jednej sekundzie układ sił się odwrócił – o ile wcześniej Marokańczycy mieli zamieszać w grupie i być pierwszymi po reprezentacjach z Półwyspu Iberyjskiego, tak teraz jakikolwiek dobry wynik dzisiejszych przegranych będzie przybliżał Iran do występu w fazie pucharowej. Chapeau bas.
Kto nie dał rady?
Egipt. Kibice przecierali z niedowierzania oczy oglądając mecz Faraonów z Urugwajem – oto zdecydowany faworyt Grupy A, z najlepszymi napastnikami świata, nie mógł znaleźć sposobu na doskonale zorganizowaną drużynę Egiptu, grająca przecież bez swojej największej gwiazdy, Mohameda Salaha. Kiedy przed meczem okazało się, że zawodnik Liverpoolu nie wystąpi od początku, szanse Egiptu na uzyskanie pozytywnego wyniku spadły co najmniej o 50%. Jak się jednak okazało, Egipt to doskonale taktycznie ułożona drużyna, która w swoim arsenale ma znacznie więcej broni niż tylko podwórkowe „podaj do najlepszego”. Suarez nie wykorzystywał setek, Cavani miał pecha, ale największym problemem La Celeste był brak jakiegokolwiek pomysłu na grę u piłkarzy drugiej linii. Kontrataki Faraonów były piekielnie groźne, a w jaki sposób na samym początku spotkania Hakim Ziyech nie wykorzystał setki po rzucie rożnym, pozostanie jego słodką tajemnicą. Już wydawało się, że dzielna postawa Egipcjan zostanie nagrodzona jednym punktem, ale idealny strzał z główki Jose Gimeneza sprawił, że Urugwaj cieszy się z trzech oczek. Brawa dla Urugwajczyków, bo jednak zebrali siły i pod koniec faktycznie atakowali ze wszystkich stron, ale też dla Egipcjan, bo pokazali dzisiaj świetny zorganizowany futbol i niewiele brakowało do jakże cennego jednego punktu. Grupa A wyrosła na ciekawy zestaw, bo poza fatalną Arabią Saudyjską każdy z zestawu Rosja-Egipt-Urugwaj zaprezentował się ciekawie.
Kto zabłysnął?
Bohater dzisiejszego dnia jest jeden, a nazywa się Cristiano Ronaldo. Portugalczycy mecz z Hiszpanią zaczęli świetnie, oszałamiając rywali wysokim pressingiem i szybkim tempem gry. Potem było różnie, a momentami reprezentanci kraju Don Kichota zyskiwali wielką przewagę. Ostatecznie remis w starciu dwóch potęg z Półwyspu Iberyjskiego można potraktować jako wynik sprawiedliwy. Zaznaczyć bardzo wyraźnie należy jedno: reprezentacja Portugalii to Cristiano Ronaldo. Wywalczył karnego – wykorzystał karnego, strzelił mocno – De Gea dał ciała, wywalczył wolnego – zdobył bramkę z wolnego. Człowiek maszyna. CR7 znowu pokazał swój nadludzki błysk i to doprawdy niesamowite, że niemal w pojedynkę zremisował z zespołem naszpikowanym graczami najwyższej klasy, jakim jest Hiszpania. Po ich stronie trzeba koniecznie wyróżnić Diego Costę, zdobywcę dwóch bramek. Przed turniejem wielu zastanawiało się, czy napastnik Atletico nadaje się do kombinacyjnej gry preferowanej przez La Furia Roja. Gdyby dzisiaj nie było go na boisku, Hiszpanie schodziliby z niego pokonani. Zamknął usta krytykom i pokazał, że w obecnej sytuacji, trudnej przede wszystkim z powodów okołofutbolowych, jest w reprezentacji niezbędny.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/sport/399787-wnioski-dzien-2-partidazo-w-soczi
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.