Po 20 latach piłkarze Iranu odnieśli drugie zwycięstwo w mistrzostwach świata. W 1998 roku we Francji pokonali Stany Zjednoczone 2:1. W piątek w Sankt Petersburgu w szczęśliwych okolicznościach wygrali z Maroko 1:0.
Maroko do Rosji przyjechało jako drużyna niepokonana od 18 spotkań. „Lwy Atlasu” spotkanie rozpoczęły z olbrzymim animuszem i w pierwszym kwadransie stworzyły kilka groźnych sytuacji. Brakowało im jednak dokładności, albo skutek przynosiła rozpaczliwa obrona Irańczyków. Choć obu drużynom brakowało umiejętności, to dzięki ich zaangażowaniu i ofensywnej grze spotkanie mogło się podobać.
Podopieczni trenera Carlosa Queiroza nastawili się natomiast na grę z kontrataku. Taka taktyka mogła się sprawdzić tuż przed przerwą. Sardar Azmoun przegrał jednak pojedynek sam na sam z marokańskim bramkarzem, który po chwili odbił jeszcze piłkę po dobitce Alirezy Jahanbakhsha.
Druga połowa była znacznie mniej interesująca. Inicjatywa wciąż należała do drużyny z Afryki, ale tylko raz poważnie zagroziła rywalom. Strzał zza pola karnego Hakima Ziyecha obronił jednak Ali Beiranvand.
Już w doliczonym czasie gry sędzia podyktował rzut wolny dla Iranu z boku marokańskiego pola karnego. Dośrodkowywał Ehsan Haji Safi, a głową piłkę tak niefortunnie próbował wybić Aziz Bouhaddouz, że pokonał własnego bramkarza.
Herve Renard (trener Maroka): „Jestem bardzo rozczarowany. W przypadku remisu również bym był, więc możecie sobie wyobrazić jak się czuję po porażce, biorąc jeszcze pod uwagę jak wiele stworzyliśmy okazji. Strata gola w doliczonym przez sędziego czasie gry to najgorsze co mogło nas spotkać”.
Carlos Queiroz (trener Iranu): „Maroko to bardzo silna drużyna. Jestem dumny z mojego zespołu i niesamowicie szczęśliwy. Zaszczytem i przyjemnością jest prowadzić ten zespół. To zwycięstwo jest efektem ciężkiej pracy w ostatnich tygodniach. Mogę obiecać, że w meczach z Hiszpanią i Portugalią piłkarze również będą walczyli do samego końca”.
Sankt Petersburg (PAP) - Grupa B: Maroko - Iran 0:1 (0:0).
Bramki: 0:1 Aziz Bouhaddouz (90+5-samobójcza).
Żółta kartka - Maroko: Karim El Ahmadi. Iran: Masoud Shojaei, Alireza Jahanbakhsh, Karim Ansarifard.
Sędzia: Cuneyt Cakir (Turcja). Widzów 62˙548.
Maroko: Mounir El Kajoui - Romain Saiss, Medhi Benatia, Achraf Hakimi - Hakim Ziyech, Mbark Boussoufa, Amine Harit (82. Manuel Da Costa), Karim El Ahmadi - Younes Belhanda, Ayoub El Kaabi (77. Aziz Bouhaddouz), Nordin Amrabat (76. Sofyan Amrabat).
Iran: Ali Beiranvand - Morteza Pouraliganji, Roozbeh Cheshmi, Ramin Rezaeian - Masoud Shojaei (68. Mehdi Taremi), Ehsan Hajsafi, Omid Ebrahimi (79. Pejman Montazeri), Karim Ansarifard - Vahid Amiri, Sardar Azmoun, Alireza Jahanbakhsh (85. Saman Ghoddos).
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/sport/399739-islamski-mecz-outsiderow-maroko-popelnilo-widowiskowe-samobojstwo
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.