W chwili, w której czytają państwo ten felieton, jest już wszystko jasne: albo kolejny tytuł mistrzowski został w stolicy, albo cieszą się nim fani w Białymstoku. Niezależnie jednak od tego, jak się potoczyły wydarzenia, pozostaje duży niesmak po fatalnej decyzji spółki Ekstraklasa SA, dotyczącej dekoracji ewentualnych mistrzów z Warszawy na stadionie w Poznaniu. Przy wygranej Legii lub remisie przy Bułgarskiej tytuł po raz kolejny powędrowałby na Łazienkowską. Lech ustami swego rzecznika zgłosił kilka dni przed meczem chęć zmian w tradycyjnych zasadach, które mówią, że drużyna zdobywająca tytuł zostaje nagrodzona medalami na boisku bezpośrednio po meczu. Rzecznik zaproponował, by gracze Legii dostali puchar oraz medale po powrocie do Warszawy. Finalnie taka była też decyzja Ekstraklasy. Skandaliczna. Słusznie ostro napisał o tym na Twitterze Zbigniew Boniek, oburzenie wyraził PZPN. Żadne tłumaczenia tu nie pomogą. Ugięto się pod presją i w dodatku pod presją „ewentualnych” zagrożeń – w wypadku zwycięstwa Legii podobno miałyby eksplodować złością trybuny w Poznaniu.
Lęk przed domniemaną reakcją kibiców spowodował, że zrezygnowano z podstawowych, fundamentalnych wartości przyjętych w cywilizowanym świecie sportu. Słowo „cywilizacja” jest tu jak najbardziej na miejscu, gdyż sport i reguły, jakimi się w nim kierujemy, to część kodu cywilizacyjnego. Jest w niego wpisany elementarny szacunek do przeciwnika, a także szacunek wobec zasad, tradycji i reguł sportowej rywalizacji.
Ktoś w internecie napisał, że gdy Putin o tym usłyszy, to weźmie przykład i w wypadku zwycięstwa naszych piłkarzy na mundialu w Rosji każe wręczyć nam medale… w Warszawie. Coś w tym jest. Bo poza wszystkim mamy do czynienia z fatalnym precedensem, na który być może władze futbolowej spółki będą się powoływać w przyszłości. Zęby bolały, gdy człowiek patrzył na żenujące wyczyny piłkarzy w Ekstraklasie. Chyba do tego dopasowano pomysł na dekorowanie mistrzów – w krzaczorach.
Tekst opublikowany w tygodniku „Sieci” nr 21/2018
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/sport/396097-w-krzaczorach-zeby-bolaly-gdy-czlowiek-patrzyl-na-zenujace-wyczyny-pilkarzy-w-ekstraklasie
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.