W trakcie meczu eliminacji do mistrzostw świata 2018 doszło do skandalu. Niemieccy pseudokibice na stadionie w Pradze skandowali nazistowskie pozdrowienie „Sieg Heil”.
Niemcy odnieśli kolejne zwycięstwo w eliminacjach do mistrzostw świata. Podopieczni Joachima Loewa pokonali w Pradze Czechów 2:1. Na tej wygranej cienie kładzie sie jednak fatalne zachowanie pseudokibiców z Niemiec.
Nie uszanowali minuty ciszy, obrażali swojego piłkarza oraz federację, a oprócz tego słychać było okrzyki „Sieg Heil”. Podopieczni Joachima Loewa - na znak protestu - nie podeszli po meczu do sektora zajmowanego przez ich rodaków
—opisuje sytuację serwis sportowefakty.wp.pl.
Skandalicznym zachowaniem swoich rodaków oburzeni byli piłkarze reprezentacji Niemiec. Po ostatnim gwizdku sędziego podopieczni Joachima Loewa nie podziękowali kibicom za doping. Wszyscy natychmiast po meczu poszli prosto do szatni.
Mats Hummels nie szczędził słów krytyki pseudokibicom.
To była katastrofa. To nie byli kibice, tylko awanturnicy, chuligani. Całkowicie się od tego dystansujemy, nie chcemy mieć z tym do czynienia. Dlatego do nich nie podeszliśmy
—powiedział obrońca Bayernu Monachium.
ann/PAP/sportowefakty.wp.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/sport/355940-fatalny-incydent-na-meczu-niemcow-z-czechami-pseudokibice-krzyczeli-sieg-heil-i-obrazali-swojego-pilkarza-wideo