Z wielką pompą na Stadionie PGE Narodowym w Warszawie rozpoczęły się Mistrzostwa Europy w Piłce Siatkowej Mężczyzn – na 11 dni Polska stała się najważniejszym punktem na siatkarskiej mapie świata. Marzeniem każdego kibica w naszym kraju jest nawiązanie do sukcesu z 2009 r., kiedy Polacy zostali kontynentalnymi czempionami na turnieju w Turcji. Panowie, liczymy na złoto!
Przypomnijmy, że w ostatnich latach reprezentacja Polski wspierana przez PKN ORLEN może się pochwalić nie lada sukcesami, z których największym było oczywiście zdobycie tytułu mistrza świata w 2014 r., zresztą wywalczonego na polskich boiskach. Czy krajowe areny po raz kolejny okażą się dla nas szczęśliwe? Poza warszawskim stadionem uczestnicy będą rywalizować również w trójmiejskiej Ergo Arenie, katowickim Spodku, szczecińskiej Azoty Arenie i krakowskiej Tauron Arenie. Nie można zaklinać rzeczywistości – po niezwykle udanych mistrzostwach świata ekipa trenera Stéphane’a Antigi przeżywała gorszy czas. Z pewnością kluczową przyczyną była zmiana pokoleniowa, która dotknęła naszą reprezentację, wiele także mówiło się o konflikcie czołowych zawodników kadry z selekcjonerem. Nieudany występ na zeszłorocznych igrzyskach olimpijskich w Riobył bezpośrednim powodem zwolnienia sympatycznego Francuza i zatrudnienia w jego miejsce Ferdinanda De Giorgi, legendarnego rozgrywającego reprezentacji Włoch. De Giorgi dobrze zna polskich zawodników, bo przez dwa lata trenował ZAKSA Kędzierzyn-Koźle, zdobywając z zespołem mistrzostwo Polski.
Nasza reprezentacja do turnieju przygotowywała się w Spale, w międzyczasie rozgrywając udany Memoriał im. Huberta Wagnera. Polska ekipa jest młoda – dwaj najstarsi zawodnicy mają po 30 lat, a naszym kapitanem jest 29-letni Michał Kubiak. Brak doświadczenia z wielkich imprez może napawać niepokojem, ale młodzi siatkarze są pewni swoich umiejętności i nie boją się starcia z najlepszymi – bardziej korzystnej okazji niż turniej na polskiej ziemi może nie być.
Jakie szanse mamy w Lotto Eurovolley 2017? Liczymy na złoto, ale każde miejsce na podium będzie powodem do wielkiej radości. W grupie A Reprezentacja Polski wspierana przez PKN ORLEN musi uważać przede wszystkim na zawsze groźnych Serbów, ale to my mamy w tej potyczce większe szanse, oczywiście również ze względu na fanatyczny doping polskich kibiców na Stadionie PGE Narodowym. Każda z pozostałych trzech grup ma swojego murowanego faworyta: Francję (zwycięzca tegorocznej Ligi Światowej), Włochy (aktualny wicemistrz olimpijski) i Rosję. Na niespodziankę stać kadry Niemiec, Bułgarii czy Belgii.
Turniej w Polsce to najlepszy moment na odrodzenie najlepszych tradycji polskiej siatkówki i pokazanie, że mariaż młodzieńczej werwy z doświadczeniem starszych zawodników może być owocny. Polscy kibice każdy medal przyjmą z otwartymi ramionami, ale najmocniej na wyobraźnię działa ten z najcenniejszego kruszcu. Trzymamy kciuki! Michał Muzyczuk
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/sport/355141-wierzac-w-sukces-turniej-w-polsce-to-najlepszy-moment-na-odrodzenie-najlepszych-tradycji-polskiej-siatkowki