Piłkarze Legii Warszawa jako główny cel na ten sezon stawiają sobie awans do Ligi Mistrzów i trzecie z rzędu mistrzostwo Polski. Póki co odszedł wybrany najlepszym zawodnikiem ekstraklasy poprzedniego sezonu Vadis Odjidja-Ofoe, a w zespole brakuje klasowego napastnika.
Przy Łazienkowskiej wszyscy tęsknią za Ligą Mistrzów, w której mistrzowie Polski w poprzednim sezonie rywalizowali z Realem Madryt, Borussią Dortmund i Sportingiem Lizbona.
Chciałbym, abyśmy w tym sezonie powtórzyli to, czego dokonaliśmy w minionym. To było niesamowite. Choć w fazie grupowej jest tylko sześć spotkań, to po kilku meczach człowiek czuje się doceniony. Przecież trafiliśmy do niesamowitej grupy. Graliśmy ramię w ramię z zawodnikami, których do tej pory oglądaliśmy w telewizji. Teraz za tym tęsknimy
—przyznał bramkarz Arkadiusz Malarz.
Batalię o Champions League podopieczni trenera Jacka Magiery rozpoczną już w środowy wieczór, kiedy zagrają na wyjeździe z mistrzem Finlandii IFK Mariehamn w drugiej rundzie kwalifikacji. Aby znowu wystąpić w fazie grupowej, muszą wyeliminować trzech rywali.
Póki co Legia nie może się pochwalić imponującymi transferami, a straciła kluczowego w poprzednim sezonie zawodnika Vadisa Odjidję-Ofoe. Belg był nie tylko czołowym piłkarzem Legii, ale został wybrany najlepszym piłkarzem ekstraklasy. To od niego zależały w dużej mierze postawa i wyniki Legii, ale po wielu zawirowaniach odszedł do Olympiakosu Pireus.
Trudno przypuszczać, że zastąpi go sprowadzony z Wisły Kraków Krzysztof Mączyński. 24-krotny reprezentant Polski również jest środkowym pomocnikiem, ale bardziej odpowiedzialnym za destrukcję niż kreowanie akcji ofensywnych. „Wojskowi” kupili z Ruchu Chorzów Łukasza Monetę, który na mistrzostwach Europy U-21 w Polsce zagrał w trzech meczach grupowych i strzelił jedną bramkę. Z wypożyczenia do chorzowskiego zespołu wrócił natomiast Jarosław Niezgoda. Brak klasowego napastnika to obecnie najpoważniejszy problem stołecznej drużyny, gdyż nie przedłużono wypożyczenia Czecha Tomasa Necida, który okazał się sporym rozczarowaniem.
Na tę chwilę napastnikiem numer jeden jest Niezgoda, a numerem dwa Vamara Sanogo. Czekamy na kolejnego
—przyznał trener Magiera po piątkowym meczu z Arką o Superpuchar.
W poniedziałek natomiast mistrzowie Polski kupili z Benfiki Lizbona Hildeberto „Berto” Pereirę, który ostatnio grał na pozycji prawego obrońcy w Nottingham Forest.
Pełne emocji było natomiast odejście Jakuba Rzeźniczaka, który po 13 latach spędzonych przy Łazienkowskiej (z roczną przerwą na wypożyczenie do Widzewa) podpisał dwuletni kontrakt z Karabachem Agdam.
To również pierwsze okno transferowe, od kiedy prezesem i jedynym właścicielem Legii jest Dariusz Mioduski, który w marcu wykupił udziały od poprzedniego prezesa Bogusława Leśnodorskiego i Macieja Wandzela. Mioduski wielokrotnie podkreślał, że choć priorytetem w tym sezonie jest awans do Ligi Mistrzów, to budżet klubu zakłada grę w fazie grupowej Ligi Europejskiej.
Według firmy Deloitte, uwzględniającym przychody klubów ekstraklasy, Legia dzięki występowi w Lidze Mistrzów w 2016 roku zanotowała wpływy w wysokości 207 mln zł - to prawie o 100 mln więcej niż rok wcześniej.
W przerwie letniej legioniści przebywali w Warce. Latem rozegrali tylko dwa sparingi - oba wygrali: 3:0 z Wisłą Płock i 2:0 z Radomiakiem Radom. Mogli mieć w kolekcji kolejne trofeum, ale w spotkaniu o Superpuchar ulegli po karnych Arce Gdynia 3-4 (po 90 minutach było 1:1)
Mistrzowie Polski ligowy sezon zainaugurują w sobotę o godz. 20.30, kiedy zagrają na wyjeździe z wracającym do elity Górnikiem Zabrze.
ann/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/sport/348421-legia-warszawa-rozpoczyna-walke-o-awans-do-ligi-mistrzow