ORLEN Warsaw Marathon nie tylko na stałe wpisał się w kalendarz polskich imprez sportowych, ale stał się największym wydarzeniem biegowym w naszym kraju. Za nami piąta edycja imprezy, która po raz kolejny dostarczyła wielkich emocji i pokazała, że chęć do uprawiania sportu jest wśród Polaków doprawdy wielka.
Tegoroczny kwiecień pod względem pogodowym nie rozpieszczał nikogo. Nie inaczej było w weekend, podczas którego odbyło się Narodowe Święto Sportu – dwudniowa impreza, której ukoronowaniem był bieg na królewskim dystansie 42,195 kilometra. Łącznie podczas ORLEN Warsaw Games i ORLEN Warsaw Marathon bawiło się 36 tysięcy osób, wśród których byli zarówno ci bardziej wytrenowani, jak i dopiero zaczynający swoją przygodę ze sportem.
ORLEN Warsaw Marathon to okazja nie tylko do poprawy kondycji i zadbania o zdrowie, ale także czysto sportowa rywalizacja. Bieg mężczyzn jest jednocześnie zawodami o Mistrzostwo Polski. W tym roku po raz drugi z rzędu najlepszym polskim maratończykiem został Artur Kozłowski, nasz olimpijczyk z zeszłorocznych Igrzysk Olimpijskich w Rio de Janeiro. Polak na mecie zameldował się na trzecim miejscu – zwyciężył Kenijczyk Felix Kimutai, który z czasem 2:10:34 wyprzedził o półtorej minuty swojego rodaka, Alexa Saekwo. Wśród pań najszybsza była Nastassia Ivanova z Białorusi, która w pokonanym polu zostawiła Polkę Izabelę Trzaskalską i Kenijkę Violę Yator.
Zarówno maratończycy, jak również uczestnicy biegu OSHEE na 10 kilometrów, biegli nie tylko dla siebie – Fundacja ORLEN Dar Serca wsparła finansowo organizacje charytatywne, które wskazali biegacze. W ten sposób dziesięć instytucji dostało łącznie 100 tysięcy złotych, które zostaną przeznaczone m.in. na pomoc chorym dzieciom. Jak się okazało, poza przyjemnością płynącą z samego biegania, można ją jednocześnie czerpać z pomocy najbardziej potrzebującym.
Maraton poprzedzony był sobotnią imprezą ORLEN Warsaw Games. Event zorganizowano po raz pierwszy, ale wielkie zainteresowanie, z jakim się spotkał, musi skutkować jego cyklicznością. Na rodzinny piknik sportowy, który rozniecał pasję nie tylko do biegania, stawiła się rzesza spragnionych dobrej zabawy warszawiaków. Czekali na nich mistrzowie olimpijscy i specjaliści w dziedzinie tak zwanych sportów miejskich, jak frisbee czy streetball, a pomiędzy atrakcjami sportowymi odbywały się koncerty największych polskich gwiazd. Impreza była znakomitą rozgrzewką przed niedzielnym wyzwaniem, które podejmowali uczestnicy maratonu i biegu na 10 kilometrów.
Piąty ORLEN Warsaw Marathon przeszedł do historii i po raz kolejny potwierdził, że Polacy kochają biegać i robią to w coraz liczniejszym gronie. A sama impreza zagościła już na stałe w kalendarzu każdego szanującego się amatora aktywnej rekreacji w miejskim anturażu. Jak stwierdził Rafał Pasieka, dyrektor wykonawczy ds. marketingu PKN ORLEN:
ORLEN Warsaw Marathon stał się biegową wizytówką już nie tylko Warszawy, ale również wizytówką Polski na całym świecie.
Nie wypada się z tym nie zgodzić, a jedynie żywić nadzieję, że następny maraton przyciągnie jeszcze większą rzeszę biegaczy.
Michał Muzyczuk, Mikołaj Nowosad
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/sport/338798-narodowe-swieto-sportu-orlen-warsaw-marathon-stal-sie-najwiekszym-wydarzeniem-biegowym-w-naszym-kraju