Piłkarze Barcelony przegrali na wyjeździe z Paris Saint-Germain aż 0:4 w pierwszym meczu 1/8 finału Ligi Mistrzów. W kadrze gospodarzy zabrakło Grzegorza Krychowiaka. Borussia Dortmund, z Łukaszem Piszczkiem w składzie, uległa w Lizbonie Benfice 0:1.
Wtorkowy mecz w Paryżu, sędziowany przez Szymona Marciniaka, zapowiadał się wyjątkowo ciekawie, ale niespodziewanie okazał się jednostronny. Mistrzowie Francji od początku spotkania prezentowali się znacznie lepiej od Katalończyków i są w komfortowej sytuacji przed rewanżem.
Bohaterem spotkania był obchodzący we wtorek 29. urodziny Angel di Maria. Argentyńczyk zdobył dwie bramki - w 18. minucie po uderzeniu z rzutu wolnego, a w 55. minucie po ładnej akcji i efektownym strzale zza pola karnego. To był gol na 3:0, wcześniej - krótko przed przerwą - trafienie zaliczył sprowadzony niedawno z VfL Wolfsburg Niemiec Julian Draxler. Wykończył akcję zespołu, która zaczęła się od straty piłki przez Argentyńczyka Lionela Messiego.
Mistrzowie Hiszpanii próbowali odrabiać straty, ale skutek był odwrotny. W 71. minucie przegrywali już 0:4, gdy mocnym strzałem tuż przy słupku popisał się Urugwajczyk Edinson Cavani. On także obchodził we wtorek urodziny (skończył 30 lat).
Paryżanie mają z katalońskim zespołem sportowe rachunki do wyrównania. Wiosną 2013 i 2015 roku odpadali w ćwierćfinale Ligi Mistrzów właśnie po rywalizacji z Barceloną. Co ciekawe, w sezonie 2014/15 grali z tym zespołem również w fazie grupowej - wówczas wygrali u siebie 3:2, a na wyjeździe ulegli 1:3.
Wtorkowa porażka Katalończyków jest ich najwyższą w Lidze Mistrzów od marca 2013 roku, gdy przegrali z Bayernem Monachium 0:4. Jeśli odpadną w starciu z PSG, zabraknie ich w ćwierćfinale LM po raz pierwszy od dziesięciu lat.
Czytaj dalej na następnej stronie ===>
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Piłkarze Barcelony przegrali na wyjeździe z Paris Saint-Germain aż 0:4 w pierwszym meczu 1/8 finału Ligi Mistrzów. W kadrze gospodarzy zabrakło Grzegorza Krychowiaka. Borussia Dortmund, z Łukaszem Piszczkiem w składzie, uległa w Lizbonie Benfice 0:1.
Wtorkowy mecz w Paryżu, sędziowany przez Szymona Marciniaka, zapowiadał się wyjątkowo ciekawie, ale niespodziewanie okazał się jednostronny. Mistrzowie Francji od początku spotkania prezentowali się znacznie lepiej od Katalończyków i są w komfortowej sytuacji przed rewanżem.
Bohaterem spotkania był obchodzący we wtorek 29. urodziny Angel di Maria. Argentyńczyk zdobył dwie bramki - w 18. minucie po uderzeniu z rzutu wolnego, a w 55. minucie po ładnej akcji i efektownym strzale zza pola karnego. To był gol na 3:0, wcześniej - krótko przed przerwą - trafienie zaliczył sprowadzony niedawno z VfL Wolfsburg Niemiec Julian Draxler. Wykończył akcję zespołu, która zaczęła się od straty piłki przez Argentyńczyka Lionela Messiego.
Mistrzowie Hiszpanii próbowali odrabiać straty, ale skutek był odwrotny. W 71. minucie przegrywali już 0:4, gdy mocnym strzałem tuż przy słupku popisał się Urugwajczyk Edinson Cavani. On także obchodził we wtorek urodziny (skończył 30 lat).
Paryżanie mają z katalońskim zespołem sportowe rachunki do wyrównania. Wiosną 2013 i 2015 roku odpadali w ćwierćfinale Ligi Mistrzów właśnie po rywalizacji z Barceloną. Co ciekawe, w sezonie 2014/15 grali z tym zespołem również w fazie grupowej - wówczas wygrali u siebie 3:2, a na wyjeździe ulegli 1:3.
Wtorkowa porażka Katalończyków jest ich najwyższą w Lidze Mistrzów od marca 2013 roku, gdy przegrali z Bayernem Monachium 0:4. Jeśli odpadną w starciu z PSG, zabraknie ich w ćwierćfinale LM po raz pierwszy od dziesięciu lat.
Czytaj dalej na następnej stronie ===>
Strona 1 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/sport/327627-kompromitacja-barcelony-w-lidze-mistrzow-psg-rozgromilo-dume-katalonii-40