Przesłuchanie Dariusza M. w piątek. Były bokser zostanie w izbie zatrzymań

Były bokser Dariusz M. zostanie przesłuchany najprawdopodobniej w piątek. Badania potwierdziły, że znaleziona u mężczyzny substancja to kokaina.

Dariusz M. został zatrzymany w środę po południu. Według nieoficjalnych informacji PAP, pięściarz miał zaatakować żonę. Policjanci znaleźli w domu mężczyzny biały proszek. Badania potwierdziły, że to kokaina.

Według informatora PAP, b. sportowiec miał przy sobie ok. 0,3 grama narkotyku. Jak podaje radio RMF, Dariusz M. był w środę pod wpływem alkoholu - w wydychanym powietrzu miał 1,2 promila.

Przesłuchanie byłego boksera odbędzie się najprawdopodobniej w piątek. Można spodziewać się, że usłyszy zarzut posiadania narkotyków. Najbliższą noc, już drugą, spędzi zaś w policyjnej izbie zatrzymań.

Nie wiadomo, kto wezwał policję do domu pięściarza. Żona Dariusz M. powiedziała „Faktowi”: „W naszym małżeństwie jest wszystko w porządku, nic się nie stało”.

Pani Barbara nie złożyła dotąd oficjalnego zawiadomienia i nie ma nawet takiego zamiaru. Dlaczego? Bo nie ma powodu ani przyczyny, dla których powinna to zrobić. Tak to już jest, że w nerwach mówimy różne rzeczy, a potem tego żałujemy.

– powiedział „Wyborczej Trójmiasto” adwokat Jacek Rochowicz.

PAP, rmf24.pl