Marcin Gortat, jedyny polski koszykarz w lidze NBA większość czasu spędza w USA, ale nie wyobraża sobie, by za granicą wyprzeć się ojczyzny. Ostatnio Gortat deklarował również, że życie chciałby ułożyć sobie tylko z Polką.
Jestem dumny, że jestem Polakiem, że tu się urodziłem i wychowałem. Nie wyobrażam sobie, by za granicą wyprzeć się ojczyzny
– mówi koszykarz w magazynie „Do Rzeczy” (cytat znaleźliśmy na łamach „Dobrego Tygodnia”, który nie powołał się na źródło - stąd pierwotna pomyłka, za którą przepraszamy - wP.)
Dziwi się, że są celebryci opowiadający publicznie, że wstydzą się swojego kraju.
To jacyś nieszczęśliwi ludzie, którzy mają straszne kompleksy. Jeżeli ktoś mówi dziś, że „wstydzi się, iż jest Polakiem”, to mnie jest za takiego gościa wstyd. To jest po prostu podłe. Wychował się w kraju, który dał mu tyle możliwości, którego przodkowie przelewali krew za wolność naszą i wielu innych ludzi, wychował się w kraju, który ma wielu wybitnych przedstawicieli. Takim osobom nie podałbym ręki.
– twierdzi.
Ostatnio Gortat w rozmowie z jednym z portali wyznał, że znów jest singlem, a za wybrankę swojego serca chciałby Polkę.
Zdecydowanie Polki są najpiękniejsze, najlepsze. Przede wszystkim mądrzejsze, dbają o siebie bardziej. Nie wyobrażam sobie, żeby założyć rodzinę z kobietą z innej kultury, z innego kraju (…) nawet z Ameryki
– powiedział.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/sport/309903-marcin-gortat-jezeli-ktos-mowi-dzis-ze-wstydzi-sie-iz-jest-polakiem-to-mnie-jest-za-takiego-goscia-wstyd-to-jest-po-prostu-podle