Selekcjoner piłkarskiej reprezentacji Danii Age Hareide przyznał, że jego celem w październikowym meczu z Polską w eliminacjach mistrzostw świata 2018 jest wywiezienie z Warszawy jednego punktu. „To łatwy do odczytania przeciwnik” - powiedział.
I w dodatku podenerwowany stratą punktów w pierwszym meczu
— dodał trener Duńczyków.
W pierwszej kolejce eliminacji Dania wygrała w Kopenhadze z Armenią 1:0 i po remisach Polski z Kazachstanem 2:2 oraz Rumunii z Czarnogórą 1:1 i prowadzi w grupie. Duńskie media stwierdziły, że norweski selekcjoner po objęciu w grudniu reprezentacji Danii rozpoczął swoją pracę wręcz idealnie i jego drużyna niepodziewanie prowadzi w grupie po „prezencie ze strony Polski”.
Teraz następnym meczem Danii będzie spotkanie z drużyną Adama Nawałki 8 października w Warszawie.
Według mojej oceny, będzie to dla nas najtrudniejszy mecz tych eliminacji. Remis byłby dla nas bardzo dużym sukcesem i sądzę, że jest możliwy, ponieważ Polacy po wpadce w Kazachstanie będą chcieli za wszelką cenę wygrać i się odsłonią, co z kolei bardzo odpowiada naszemu stylowi gry. Sądzę, że będziemy mieli więcej miejsca niż w meczu z Armenią
— powiedział norweski szkoleniowiec.
W rozmowie z dziennikiem „Politiken” stwierdził, że Polska to groźny przeciwnik, lecz w sumie „łatwy do rozszyfrowania”.
Termin meczu pasuje nam perfekcyjnie, ponieważ ćwierćfinaliści mistrzostw Europy po dobrym meczu z Portugalią, lecz po porażce w rzutach karnych, powrócili z tego turnieju z niedosytem. Później w pierwszym meczu po ME stracili punkty z Kazachstanem. Teraz musimy wykorzystać podenerwowanie i determinację przeciwnika i w tej sytuacji posiadając większy spokój jesteśmy w stanie zadać mu bolesne ciosy
— dodał Hareide.
Szkoleniowiec spędził we wrześniu kilka dni u rodziny w norweskim Molde, gdzie - jak powiedział - w spokoju przygotował strategię na mecz w Warszawie. Spotkał się też z trenerem miejscowego klubu, byłym napastnikiem Manchesteru United Ole Gunnarem Solskjaerem, z którym omawiali następne mecze eliminacji.
Polska jest łatwą do odczytania drużyną, więc z grubsza jesteśmy już gotowi na konfrontację w Warszawie
— ocenił.
Hareide po objęciu stanowiska selekcjonera reprezentacji Danii po Mortenie Olsenie bardzo odmłodził zespół. Przed rozpoczęciem eliminacji zapowiadał, że celem jest stworzenie drużyny, która zagra w ME w 2020 roku. Teraz po objęciu prowadzania w grupie stwierdził, że awans do MŚ w 2018 zaczyna być możliwy.
W swojej karierze nie miałem jeszcze grupy tak ambitnych piłkarzy, z którymi pracuje się po prostu z przyjemnością. Zwycięstwo z Armenią wzmocniło ich psychicznie, lecz zespół dopiero się poznaje i w miarę rozgrywania kolejnych meczów będziemy jeszcze lepsi. Czas jest więc naszym sprzymierzeńcem i celem jest remis w Warszawie. Rewanż w Kopenhadze będzie już zupełnie innym meczem
— podkreślił Hareide.
lap/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/sport/307897-selekcjoner-danii-o-reprezentacji-polski-to-latwy-do-odczytania-przeciwnik