Multimedalista olimpijski zamieszany w aferę o zmyślonym napadzie przeprosił za swoje zachowanie. „Powinienem być bardziej odpowiedzialny” - napisał na portalu społecznościowym amerykański pływak Ryan Lochte.
Lochte oraz jego koledzy - Gunnar Bentz, Jack Conger i Jimmy Feigen zgłosili, że podczas powrotu do wioski olimpijskiej taksówką zostali napadnięci przez złodziei, przebranych za policjantów. Pływakom miano grozić bronią. Twierdzili, że łupem napastników padły m.in. ich telefony komórkowe.
Ale w trakcie śledztwa historia pływaków stawała się coraz bardziej wątpliwa. Wskazały na to chociażby rozbieżne zeznania pokrzywdzonych. Ponadto nagranie z monitoringu stacji benzynowej, gdzie doszło do zdarzenia, pokazało, że pływacy zostali zatrzymani przez tamtejszą ochronę. Powodem było zdemolowanie przez pływaków łazienki.
Po tym jak prawda wyszła na jaw zamieszani w aferę pływacy nabrali wody w usta. Głos zabrał jedynie najbardziej utytułowany z nich Ryan Lochte, który napisał w oświadczeniu opublikowanym na Instragramie:
Powinienem być bardziej odpowiedzialny. Przepraszam za moje zachowanie w ostatni weekend. Za to, że nie byłem zbyt ostrożny ani szczery w opisaniu tego, co się stało z moim udziałem tamtejszego niedzielnego poranka. Przepraszam moich kolegów z reprezentacji, kibiców, znajomych, sponsorów i organizatorów tego wielkiego wydarzenia.
Gunnar Bentz i Jack Conger wrócili już do USA, ale nie chcieli odpowiadać na pytania dziennikarzy. Jimmy Feigen wciąż przebywa w Brazylii. Policja poinformowała, że aby odzyskać paszport musi zapłacić 11 tys. dolarów na cele charytatywne.
lap/tvn24.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/sport/305328-mieli-zostac-napadnieci-sami-okazali-sie-wandalami-multimedalista-olimpijski-przeprasza-za-swoje-zachowanie
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.