Rafał Majka o swoich medalowych szansach w Rio: "wolałbym być czarnym koniem a nie faworytem"

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
fot.PAP/Bartłomiej Zborowski
fot.PAP/Bartłomiej Zborowski

Mistrz Polski Rafał Majka przed swoim olimpijskim debiutem, ocenił, że zamiast faworytem wolałby zostać czarnym koniem kolarskich zawodów.

W sobotę 6 sierpnia w szosowym wyścigu w Rio de Janeiro, wraz z Michałem Kwiatkowskim, wystartują jako jedni z liderów.

Olimpijska trasa będzie ciężka, ale mówi się, że została skrojona dla „górali”, czyli akurat pode mnie i pod Michała, stąd pewnie jesteśmy wymieniani w gronie liderów. Na pewno zrobimy swoje, czyli w Brazylii damy z siebie wszystko i będziemy walczyć, aby wypaść jak najlepiej

—powiedział.

Piąty kolarz tegorocznego Giro d’Italia dodał, że nie ma obaw związanych ze swoją olimpijską premierą.

To wyjątkowe zawody, a duże emocje towarzyszyły mi już na ślubowaniu w Warszawie. Jednak nie denerwuję się, ani wilgotnym klimatem, ani zmianą czasu, ani warunkami w wiosce, choć jak wiadomo, przyzwyczajony jestem, że na turach mamy dobre hotele

—zaznaczył.

Wychowanek WLKS Krakus Swoszowice jeżdżący z grupie Tinkoff podkreślił, że trwający sezon mija mu „na wysokich obrotach”.

Najpierw Giro, dalej Tour de France, zaraz igrzyska. Przed przyjazdem na ceremonię wręczenia nominacji spędziłem jeden dzień w domu, a w sobotę odlatuję już do Brazylii, więc… jestem zmęczony. Ale taki jest sport, nikt z nas nie ma odpoczynku, a do Rio jadę walczyć, a nie przejechać się na rowerze

—powiedział.

Majka, który po raz drugi w karierze został w tym roku „królem gór” Tour de France (poprzednio w 2014), wspomniał, że po igrzyskach również nie znajdzie czasu na relaks. Czekają go bowiem kolejne starty.

Przede mną wyścig w Kanadzie i etapówki we Francji. Odsapnę dopiero w listopadzie. W tym względzie nie mam wygórowanych pragnień. Wymarzony odpoczynek… w domu na tarasie, gdy usiądę i popatrzę przed siebie, z filiżanką zaparzonego przez żonę espresso

—wspomniał Majka.

Poza nim i Kwiatkowskim w szosowym wyścigu wystartują z polskich kolarzy Maciej Bodnar i Michał Gołaś, a w rywalizacji kobiet Katarzyna Niewiadoma, Anna Plichta i Małgorzata Jasińska. W reprezentacji są także: Edyta Jasińska, Justyna Kaczkowska, Daria Pikulik, Natalia Rutkowska, Rafał Sarnecki, Małgorzata Wojtyra, Krzysztof Maksel, Damian Zieliński (wszyscy kolarstwo torowe) oraz Maja Włoszczowska i Katarzyna Solus-Miśkowicz, jako zawodniczki MTB.

ann/PAP

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych