Lewandowski: Podeszliśmy ze zbyt dużym respektem do rywali. "Jednak szanujemy ten punkt"

Fot. PAP/Bartłomiej Zborowski
Fot. PAP/Bartłomiej Zborowski

W ciągu nieco ponad ostatnich dwóch lat była to już czwarta potyczka Polaków z Niemcami. W maju 2014 zremisowali z nimi bezbramkowo w Hamburrgu, pięć miesięcy później wygrali w Warszawie 2:0 w kwalifikacjach Euro 2016, a w rewanżu we wrześniu 2015 roku przegrali we Frankfurcie 1:3.

Mecz we Frankfurcie był bardziej otwarty i oba zespoły stworzyły więcej sytuacji bramkowych. Jeżeli jednak chodzi o taktykę i konsekwencję, to w czwartek był najlepszy mecz

– przyznał „Lewy”.

Również w czwartek Ukraina przegrała z Irlandią Północną 0:2 i straciła szansę na awans do 1/8 finału. Do tego celu znacząco przybliżyli się Polacy.

Mamy do rozegrania jeszcze mecz - z Ukrainą. Nie jest powiedziane, że w tym starciu będziemy faworytem. Musimy sobie zdawać sprawę, że nawet na chwilę nie będziemy mogli odpuścić. Nikt się nie podda. Musimy być przygotowani na trudny pojedynek

– podkreślił kapitan biało-czerwonych.

Po dwóch kolejkach Polacy z czterema punktami zajmują drugie miejsce, ale taki sam dorobek mają prowadzący Niemcy. Trzy oczka na koncie ma Irlandia Północna, a Ukraina po dwóch porażkach zamyka tabelę. Ostatnie mecze w grupie C we wtorek o godz. 18 - Polska w Marsylii zmierzy się z Ukrainą, a Niemcy w Paryżu zagrają z Irlandią Północną.

bzm/PAP

« poprzednia strona
12

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych