Bramkarz Manuel Neuer oraz najmocniejsza na ME we Francji druga linia to według Jacka Krzynówka największe atuty reprezentacji Niemiec, z którą Polacy zagrają w czwartek. Były skrzydłowy kadry i klubów Bundesligi dodał, że mistrzowie świata przed Polakami czują respekt.
Uczestnik mistrzostw świata w 2002 i w 2006 r. oraz mistrzostw Europy w 2008 r. w rozmowie z PAP powiedział, że przed drugim meczem biało-czerwonych gr. C mistrzostw Europy we Francji jest umiarkowanym optymistą. Dodał, że przed czwartkowym spotkaniem z Niemcami (godz. 21 w Saint-Denis) nikt nie może odbierać drużynie trenera Adama Nawałki szans.
Myślę, że nawet sami Niemcy, czyli aktualni mistrzowie świata, przed meczem z Polską nie czują się pewnie i podchodzą do tej konfrontacji z respektem. Przecież wielu naszych zawodników gra w Bundeslidze. Robert Lewandowski jest gwiazdą czołowego klubu, a Łukasz Piszczek i Jakub Błaszczykowski mają tam wyrobioną markę. Do tego rozegraliśmy dobre mecze przeciwko Niemcom w eliminacjach i wreszcie udało nam się ich pokonać
– stwierdził 96-krotny reprezentant Polski.
Były pomocnik niemieckich klubów - m.in. 1. FC Nuernberg, Bayeru Leverkusen, VfL Wolfsburg i Hannoveru 96 - przypomniał jednak, że na stadionie w Saint-Denis Polacy zmierzą się z najlepszą ekipą ostatnich mistrzostw świata i rywalem z najwyższej półki.
Zagramy z zespołem, który co prawda ma swoje problemy, ale jednocześnie ma w składzie kilku najlepszych piłkarzy na świecie. Jest nim m.in. bramkarz Manuel Neuer, którego bardzo trudno pokonać. Pokazał to ich pierwszy mecz na Euro 2016, w którym golkiper Bayernu Monachium miał duży udział w zwycięstwie nad Ukrainą (2:0 - przyp. red.). Niemcy nie zaprezentowali w nim oszałamiającego futbolu, ale to typowo turniejowa drużyna, która rozkręca się w jego trakcie
– ocenił.
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Bramkarz Manuel Neuer oraz najmocniejsza na ME we Francji druga linia to według Jacka Krzynówka największe atuty reprezentacji Niemiec, z którą Polacy zagrają w czwartek. Były skrzydłowy kadry i klubów Bundesligi dodał, że mistrzowie świata przed Polakami czują respekt.
Uczestnik mistrzostw świata w 2002 i w 2006 r. oraz mistrzostw Europy w 2008 r. w rozmowie z PAP powiedział, że przed drugim meczem biało-czerwonych gr. C mistrzostw Europy we Francji jest umiarkowanym optymistą. Dodał, że przed czwartkowym spotkaniem z Niemcami (godz. 21 w Saint-Denis) nikt nie może odbierać drużynie trenera Adama Nawałki szans.
Myślę, że nawet sami Niemcy, czyli aktualni mistrzowie świata, przed meczem z Polską nie czują się pewnie i podchodzą do tej konfrontacji z respektem. Przecież wielu naszych zawodników gra w Bundeslidze. Robert Lewandowski jest gwiazdą czołowego klubu, a Łukasz Piszczek i Jakub Błaszczykowski mają tam wyrobioną markę. Do tego rozegraliśmy dobre mecze przeciwko Niemcom w eliminacjach i wreszcie udało nam się ich pokonać
– stwierdził 96-krotny reprezentant Polski.
Były pomocnik niemieckich klubów - m.in. 1. FC Nuernberg, Bayeru Leverkusen, VfL Wolfsburg i Hannoveru 96 - przypomniał jednak, że na stadionie w Saint-Denis Polacy zmierzą się z najlepszą ekipą ostatnich mistrzostw świata i rywalem z najwyższej półki.
Zagramy z zespołem, który co prawda ma swoje problemy, ale jednocześnie ma w składzie kilku najlepszych piłkarzy na świecie. Jest nim m.in. bramkarz Manuel Neuer, którego bardzo trudno pokonać. Pokazał to ich pierwszy mecz na Euro 2016, w którym golkiper Bayernu Monachium miał duży udział w zwycięstwie nad Ukrainą (2:0 - przyp. red.). Niemcy nie zaprezentowali w nim oszałamiającego futbolu, ale to typowo turniejowa drużyna, która rozkręca się w jego trakcie
– ocenił.
Strona 1 z 3
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/sport/296785-krzynowek-przed-meczem-z-niemcami-jesli-bedziemy-mysleli-o-remisie-to-przegramy