Rosyjski minister sportu tuszował skandal dopingowy? Kreml odrzuca oskarżenia

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
fot. Елена Рыбакова/CC BY-SA 3.0
fot. Елена Рыбакова/CC BY-SA 3.0

Rosyjski minister sportu Witalij Mutko uczestniczył prawdopodobnie w próbie zatuszowania skandalu dopingowego z udziałem piłkarza klubu pierwszej ligi rosyjskiej FK Krasnodar - wynika z filmu wyemitowanego w środę przez niemiecką telewizję publiczną ARD.

Zarzuty przeciwko Mutce opierają się na poufnych E-mailach pisanych przez pracowników ministerstwa sportu i laboratorium kontroli dopingowej, do których dotarli niemieccy dziennikarze.

Kontrola dopingowa u jednego z rosyjskich piłkarzy po meczu 17 sierpnia 2014 roku wykazała obecność zakazanego środka Hexareliny.

Decyzja powinna zostać skonsultowana z WL

— napisał pracownik ministerstwa do laboratorium.

WL” to zdaniem ARD pierwsze litery jego imion - Witalij Leontiejewicz. Wyniki testu zastały utajnione, piłkarz nie został ukarany - zaznacza autor filmu Hajo Seppelt.

Mutko jest prezesem Rosyjskiej Federacji Piłkarskiej, należy też do Council FIFA i jest szefem komitetu organizacyjnego piłkarskich mistrzostw świata w 2018 roku w Rosji. Zarzuty wobec ministra mogą zdaniem ARD rzucić cień na pierwszy mecz Rosji przeciwko Anglii na mistrzostwach Europy w sobotę w Marsylii.

Oczywiście, że polecę na mecz

— powiedział rosyjski minister sportu.

Kreml odrzucił oskarżenia. Rzecznik prezydenta Dmitri Pieskow powiedział, że rosyjskie kierownictwo walczy z dopingiem. Jak zaznaczył, Rosja nie pogodzi się z oszczerstwami i nieuzasadnionymi zarzutami.

Autorzy filmu zarzucili doradczyni Mutki - Natalii Żelanowej tuszowanie afer dopingowych. Z dokumentów, do których dotarła redakcja, wynika, że mieszała się ona do pracy laboratorium antydopingowego.

lap/PAP

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych