"Najgorsze, że nikt chyba do końca nie wie, co jest grane" - Małysz o kiepskich występach polskich skoczków w Pucharze Świata

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
Fot.screenshot/YT/sporttvppl
Fot.screenshot/YT/sporttvppl

Nie tylko Kamil, ale cała kadra A skacze poniżej swoich możliwości

—zauważa Adam Małysz komentując słaby występ polskich skoczków w Pucharze Świata w Sapporo.

Przydałoby się wszystko na spokojnie przeanalizować

—napisał czterokrotny mistrz świata na Facebooku.

Rzeczywiście w Sapporo biało-czerwoni wypadli o wiele poniżej oczekiwańi z pewnością sami są z siebie bardzo niezadowoleni. Kamil Stoch zajął 41. miejsce skacząc tylko 109 m i nie awansował do finału

Małysz wierzy w naszych sportowców i wie, że mogą oni skakać naprawdę daleko i zdobywać medale.

Tak jak trenerzy, ja też sądziłem, że po ostatnich konkursach w Zakopanem będzie dobrze, ale okazuje się, że przyczyn tej sytuacji jest więcej i cały czas mamy wiele znaków zapytania

—zauważył po zawodach w Japonii.

Małysz martwi się o Kamila Stocha.

Wygląda na to, że Kamil chyba się trochę pogubił. Pogubił się też Łukasz i sztab szkoleniowy i najgorsze, że nikt chyba do końca nie wie, co jest grane. Nie wiem do końca jak skomentować skoki Kamila. Nie powiem, że nie jest w formie

—podkreśla.

Orzeł z Wisły pochwalił za to innych naszych zawodników.

Jeśli chodzi o Polaków, udany konkurs zaliczyli znowu Maciej Kot i Stefan Hula, a także Andrzej Stękała, którego drugi skok może nie był już tak dobry, ale cenne punkty udało się zdobyć.

—zauważył Adam Małysz.

ann/Facebook/Adam Małysz

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych