Polacy nie zasłużyli na wygraną - Serbowie nie mogą pogodzić się z pierwszą porażką na ME piłkarzy ręcznych

fot.PAP/Jacek Bednarczyk
fot.PAP/Jacek Bednarczyk

Serbskie media chwalą swój zespół, podkreślając, że zasłużył na remis w meczu z polskimi piłkarzami ręcznymi (28:29) w pierwszej kolejce mistrzostw Europy. Najlepszy wśród gości Petar Nenadic stwierdził zaś, że Polacy nie zasłużyli na wygraną.

Serbia zagrała bardzo dobrze, ale kapitan naszej drużyny Ivan Nikcevic nie wykorzystał karnego na wagę punktu w spotkaniu z Polską. Szkoda

—podsumował inauguracyjny występ podopiecznych trenera Dejana Perica dziennik „Telegraf”.

W ostatniej minucie, przy stanie 29:28 dla Polski, do tej pory przeciętnie spisujący się Sławomir Szmal obronił strzał z siedmiu metrów Nikcevica, na co dzień występującego w Orlen Wiśle Płock. To był kluczowy moment meczu w Krakowie. Wcześniej serbski zawodnik wykorzystał wszystkie pięć karnych.

Innym ważnym momentem spotkania była 55. minuta, kiedy głupio zachował się Mijajlo Marsenic i dostał karę. Polacy wtedy odskoczyli na dwie bramki

—dodali serbscy dziennikarze.

Ekipa z Bałkanów to całkiem nowy zespół, wręcz autorski pomysł znakomitego przed laty bramkarza Perica. Do Polski zabrał mocno zmienioną drużynę, m.in. bez Momira Ilica i Marka Vujina.

Można uznać, że nasz zespół, mimo porażki, nie zawiódł. Graliśmy z silną Polską, przy 15-tysięcznej publiczności oraz niektórymi dziwnymi decyzjami sędziów. Gdyby nie ten karny mogliśmy zdobyć punkt

—to inny komentarz z „Telegrafu”.

Gazeta „Kurir” relację z potyczki zatytułowała: „Dramat w Krakowie”, a dalej jej komentator napisał:

Polacy byli wielkimi faworytami, ale nasi zawodnicy okazali się równorzędnym rywalem i zasłużyli na punkt. Było blisko remisu, ale kapitan Ivan Nikcevic, po raz pierwszy tego dnia, zmarnował karnego.

I znów „dostało się” najbardziej nie Nikcevicovi, a Marsenicovi.

Darka Stanic w niewiarygodny sposób obronił strzał rywala, mieliśmy szansę na wyrównanie 28:28, ale wtedy trzecią karę dostał Marsenic. I zamiast remisu, mieliśmy dwa gole straty

—dodał „Kurir”.

W serwisie „Blic” Serbowie też byli chwaleni za „całokształt”, ale najwięcej pretensji dziennikarze mieli do Nikcevica za karnego z 60. minuty.

Najlepszy wśród gości Nenadic stwierdził, że Polacy nie zasłużyli na wygraną.

Zawsze ciężko przegrywa się mecz w ostatniej minucie. Jestem dumny z naszej drużyny i trenerów, pokazaliśmy się z dobrej strony i na pewno nie powinniśmy przegrać, zaś rywale - wygrać. Długimi minutami graliśmy z wielką wolą walki i mądrze, niestety zadecydowała końcówka

—powiedział autor siedmiu bramek. Tyle samo goli strzelił Nikcevic.

Natomiast Nemanja Zelenovic (4 bramki) dodał:

Zabrakło nam szczęście w ostatnich minutach. Ale mamy wielkie potencjał, to w piątek pokazaliśmy. W naszej grze było wiele dobrych rzeczy, idziemy do przodu.

W niedzielnych spotkaniach grupy A Polska zagra z Macedonią, a Serbia z Francją.

ann/PAP

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych