Kubica przed Monte Carlo: „Liczę na weekend bez większych błędów”

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
Fot. Youtube.com
Fot. Youtube.com

Robert Kubica, którego pilotem będzie Maciej Szczepaniak (Ford Fiesta WRC), już się nie może doczekać startu w tegorocznym Rajdzie Monte Carlo, pierwszej rundzie mistrzostw świata, który odbędzie się w dniach 21-24 stycznia.

Po pracowitej przerwie z niecierpliwością czekam na start rajdu, choć wiem, że potrafi być on nieprzewidywalny, zwłaszcza jeśli chodzi o warunki pogodowe. Praca szpiegów i dobór opon będą miały kluczowe znaczenie i wpływ na końcowy wynik. Pojadę dobrze mi znanym autem, które nie jest co prawda najnowszą konstrukcją w stawce WRC, ale udało mi się w nim wygrywać odcinki Monte Carlo w poprzednich edycjach. Liczę na weekend bez większych błędów, bo Monte Carlo idealnie nie udało się jeszcze chyba żadnemu kierowcy. Obecnie nasz udział w pierwszej rundzie mistrzostw świata jest jednorazowym występem

– powiedział Kubica.

Na liście zgłoszeń jest ponad 90 załóg, obok byłego kierowcy Formuły 1, do Monte Carlo wybierają się także Hubert Ptaszek i Kamil Kozdroń (Skoda Fabia R5) oraz Tomasz Gryc z Michałem Kuśnierzem i Sławomir Ogryzek z Jakubem Wróblem, obie załogi pojadą Peugeotem 208 R2.

W rywalizacji weźmie udział 15 samochodów WRC z mistrzem świata Francuzem Sebastienem Ogierem (VW Polo WRC) na czele.

Rajd Monte Carlo jest najstarszą imprezą samochodową na świecie. Po raz pierwszy został rozegrany w 1911 roku. Tegoroczna trasa ma w sumie 1474 km, w tym szesnaście odcinków specjalnych o długości 375 km.

Sobota będzie najcięższym dniem w rajdzie, do przejechania jest ponad 170 km odcinków specjalnych. Najdłuższy OS Lardier-et-Valenca - Faye o długości 51,17 km kierowcy pokonają dwa razy, start do pierwszej próby zaplanowano na godz. 7.01.

W poprzedniej edycji Monte Carlo zwyciężył broniący tytułu mistrza świata Ogier. Kubica, który na kilku odcinkach specjalnych pokazał się z bardzo dobrej strony, nie ukończył rywalizacji.

Krakowianin wygrał nawet cztery odcinki, ale nie liczył się jednak w klasyfikacji generalnej, ponieważ poniósł bardzo duże straty na początku rajdu, m.in. wskutek awarii elektryczności w swoim Fordzie Fieście. W niedzielę za metą przedostatniego odcinka uderzył autem w murek i z powodu uszkodzeń samochodu musiał się wycofać.

bzm/PAP

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych