W koszmarnym wypadku złamał kręgosłup. Darcy Ward: "Jeszcze wrócę! Proszę, nie zapomnijcie o mnie"

Fot. YouTube
Fot. YouTube

Darcy Ward wciąż przebywa w klinice w Wielkiej Brytanii, gdzie przechodzi rehabilitację po złamaniu kręgosłupa i przerwaniu rdzenia kręgowego. Australijczyk ma jednak niedługo wrócić do ojczyzny.

Ward doznał kontuzji w ostatnim biegu meczu SPAR Falubazu Zielona Góra z GKM-em Grudziądz. Zawodnik upadł na tor i z całym impetem uderzył w drewnianą bandę. Badania wykazały złamanie kręgosłupa i przerwanie rdzenia kręgowego w odcinku szyjnym.

Od kilkunastu tygodni Ward przebywa w Anglii, gdzie przechodzi rehabilitację. Sam zawodnik przyznał jednak, że skutki kontuzji mogą być nieodwracalne.

Wiem, że nie jest dobrze. Powoli dociera do mnie, że mogę już nigdy nie chodzić. Jestem z tym pogodzony i staram się skupić na pozytywach

— powiedział.

Z kolei Neil Middleditch, trener Poole Pirates, który jest blisko związany z Wardem, zdradził, że w pierwszych tygodniach grudnia Australijczyk wróci do ojczyzny.

Na Wyspach jest teraz dla niego za zimno. Darcy potrzebuje ciepła, słońca. To pomaga mu w rehabilitacji, nie tylko fizycznej, ale i psychicznej

— stwierdził Middleditch.

Sam zawodnik, na swoim koncie na Twitterze, napisał, że wciąż odczuwa dreszcze z zimna i nie pomaga mu to. Potwierdził, że wkrótce przenosi się do Australii.

Jeszcze wrócę! Proszę, nie zapomnijcie o mnie

— dodał.

bzm/PAP

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych