Szkoci boją się Lewandowskiego i kpią z umiejętności kapitana reprezentacji Polski

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
fot.PAP/Bartłomiej Zborowski
fot.PAP/Bartłomiej Zborowski

Szkocka prasa przed czwartkowym (8 listopada) meczem eliminacyjnym piłkarskich mistrzostw Europy 2016 z Polską najwięcej uwagi poświęca Robertowi Lewandowskiemu, który liczy, że brutalny atak sprzed roku Gordona Greera nie powtórzy się na Hampden Park.

Wielki bobas Robert wypluwa smoczek

—to tytuł na ostatniej stronie tabloidu „Daily Record”.

Artykuł zilustrowany jest fotomontażem, w którym kapitan reprezentacji Polski przedstawiony jest w nakryciu głowy dla dziecka, a obok jest smoczek.

Polska primadonna nie można zapomnieć o ataku Gordona Greera sprzed roku

—w ten sposób rozpoczyna się artykuł wyśmiewający polskiego napastnika.

W dalszej części przytoczone są wypowiedzi Polaka, który liczy na skrupulatną pracę sędziego.

Sędzia na Hampden musi wykonać swoją pracę

—to z kolei ostatnia strona „The Herald” cytująca Lewandowskiego.

Lewandowski w ostatnich czterech meczach w barwach Bayernu strzelił 12 goli.

W Bayernie strzelam dla przyjemności, ale te bramki nie pomagają Polakom

—cytuje Polaka „The Scotish Sun”, przypominając jego 12 bramek dla Bayernu.

W środowej prasie część uwagi poświęcona jest również Arturowi Borucowi, którego selekcjoner Szkotów Gordon Strachan prowadził w Celtiku Glasgow.

Nie wyrzucajcie go, nawet jeśli wygram

—cytuje Boruca „Daily Record”.

Polski bramkarz w samych superlatywach ocenia selekcjonera Szkotów. Przyznaje, że jego sytuacja jest bardzo trudna ze względu na czwartą pozycję w grupie D. Boruc podkreśla, że praca selekcjonera jest bardzo ciężka, z powodu małej ilości treningów z piłkarzami.

Inaczej wyglądała praca w Celtiku, kiedy Strachan miał codziennie do dyspozycji swoich graczy

—ocenił Boruc.

Powrót na Hampden Park według dziennika może mieć emocjonalny charakter dla Boruca. W 2009 roku, w półfinale Pucharu Ligi z Dundee United, strzelił bramkę dla Celtiku w serii rzutów karnych.

Większość moich wspomnień związana jest z Celtic Park, ale Hampdon Park również znam bardzo dobrze. Na tym obiekcie rozegrałem bowiem kilka ważnych meczów

—przyznał bramkarz Bornemouth.

Spotkanie eliminacyjne Szkocja – Polska odbędzie się w Glasgow w czwartek o godz. 20.45.

ann/PAP

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych