Agnieszka Radwańska, po wycofaniu Rosjanki Marii Szarapowej, jest rozstawiona z numerem szóstym w Rogers Cup - turnieju cyklu WTA w Toronto. Rok temu polska tenisistka zwyciężyła w tej imprezie, wtedy rozgrywanej w Montrealu.

Rogers Cup odbywa się naprzemiennie na twardych kortach w Montrealu i Toronto. W poprzednim sezonie krakowianka w finale pokonała Amerykankę Venus Williams, z kolei w 2013 roku dotarła do półfinału, w którym uległa jej siostrze - Serenie.

W rozpoczynających się w poniedziałek zawodach Radwańska rozstawiona jest z „szóstką” i zacznie rywalizację od drugiej rundy. Spotka się z Zariną Dijas z Kazachstanu lub Rosjanką Anastazją Pawliuczenkową.

W sobotę rano (czasu polskiego) najlepsza polska tenisistka przegrała z Niemką Angelique Kerber 6:4, 4:6, 4:6 w ćwierćfinale turnieju WTA w kalifornijskim Stanford.

W pierwszej rundzie w Toronto wolny los mają także m.in. Serena Williams (1.), Rumunka Simona Halep (2.) i Czeszka Petra Kvitova (3.). Z powodu kontuzji prawej nogi wycofała się wiceliderka światowego rankingu Szarapowa. Rosjanka nie chce ryzykować pogorszenia stanu zdrowia przed wielkoszlemowym US Open w Nowym Jorku, który rozpocznie się 31 sierpnia.

W kwalifikacjach zagrają trzy Polki: Paula Kania wylosowała Magdę Linette, zaś Urszula Radwańska spotka się z Białorusinką Aliaksandrą Sasnowicz. By awansować do głównej drabinki, trzeba pokonać trzy rywalki.

lap/PAP