Siatkarska reprezentacja Polski rozpoczęła swój udział w turnieju finałowym Ligi Światowej w Rio de Janeiro od bardzo pewnego zwycięstwa nad Włochami 3:1 (25:14, 27:25, 20:25, 25:20). W pierwszym meczu „polskiej” grupy Final Six Włosi niespodziewanie pokonali Serbię 3:2. Taki wynik sprawił, że już czwartkowe spotkanie mogło zapewnić biało-czerwonym awans do półfinału – warunkiem było zwycięstwo w większych rozmiarach: 3:0 lub 3:1. Mistrzowie świata cel bez problemu zrealizowali.
Podopieczni trenera Stephane’a Antigi rozpoczęli z dużym rozmachem. Włosi nie zdążyli się dobrze spocić a przegrywali już 2:9! Nasi reprezentanci spokojnie punktowali rywali, którzy grają w Rio osłabieni brakiem czterech kluczowych zawodników, których trener Mauro Berutti odesłał do domu tuż przed turniejem z przyczyn dyscyplinarnych – zapomnieli wrócić na noc hotelu. Pierwszy set praktycznie nie miał historii i skończył się okazałym, 11-punktowym zwycięstwem Polski.
Druga partia spacerkiem już nie była. Przez połowę seta wynik był remisowy, a biało-czerwoni wyglądali na nieco zbyt rozluźnionych. Nic dziwnego, że na drugą przerwę techniczną schodzili ze stratą dwóch punktów 14:16. Końcówka była ogromnie emocjonująca – dzięki skutecznym blokom Kubiaka i Nowakowskiego dwukrotnie udawało się doprowadzić do remisu, ale Włosi zawsze byli o krok do przodu. Jednak po sprytnym ataku Kubiaka udało się obronić pierwszą piłkę setową. Drugą wybronił blokiem Kurek. A potem dwoma fantastycznymi punktowymi serwisami popisał się Kubiak. Dwukrotnie posyłał krótkie techniczne piłki, których rywali nie byli w stanie odebrać i przegrany jak się wydawało set skończył się wygraną 27:25!
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Siatkarska reprezentacja Polski rozpoczęła swój udział w turnieju finałowym Ligi Światowej w Rio de Janeiro od bardzo pewnego zwycięstwa nad Włochami 3:1 (25:14, 27:25, 20:25, 25:20). W pierwszym meczu „polskiej” grupy Final Six Włosi niespodziewanie pokonali Serbię 3:2. Taki wynik sprawił, że już czwartkowe spotkanie mogło zapewnić biało-czerwonym awans do półfinału – warunkiem było zwycięstwo w większych rozmiarach: 3:0 lub 3:1. Mistrzowie świata cel bez problemu zrealizowali.
Podopieczni trenera Stephane’a Antigi rozpoczęli z dużym rozmachem. Włosi nie zdążyli się dobrze spocić a przegrywali już 2:9! Nasi reprezentanci spokojnie punktowali rywali, którzy grają w Rio osłabieni brakiem czterech kluczowych zawodników, których trener Mauro Berutti odesłał do domu tuż przed turniejem z przyczyn dyscyplinarnych – zapomnieli wrócić na noc hotelu. Pierwszy set praktycznie nie miał historii i skończył się okazałym, 11-punktowym zwycięstwem Polski.
Druga partia spacerkiem już nie była. Przez połowę seta wynik był remisowy, a biało-czerwoni wyglądali na nieco zbyt rozluźnionych. Nic dziwnego, że na drugą przerwę techniczną schodzili ze stratą dwóch punktów 14:16. Końcówka była ogromnie emocjonująca – dzięki skutecznym blokom Kubiaka i Nowakowskiego dwukrotnie udawało się doprowadzić do remisu, ale Włosi zawsze byli o krok do przodu. Jednak po sprytnym ataku Kubiaka udało się obronić pierwszą piłkę setową. Drugą wybronił blokiem Kurek. A potem dwoma fantastycznymi punktowymi serwisami popisał się Kubiak. Dwukrotnie posyłał krótkie techniczne piłki, których rywali nie byli w stanie odebrać i przegrany jak się wydawało set skończył się wygraną 27:25!
Strona 1 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/sport/259499-liga-swiatowa-pewne-zwyciestwo-reprezentacji-polski-bialo-czerwoni-pokonali-wlochy
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.