Grecka widownia wygwizdała niemiecki hymn przed meczem młodzieżówek!

Grecki kryzys ma swoje skutki uboczne. Niezależnie od problemów z ekonomią i referendum, w którym mieszkańcy kraju odrzucili propozycję europejskiej pomocy, w Grecji trwają od poniedziałku piłkarskie mistrzostwa Europy do lat 19. Wśród uczestników jest reprezentacja Niemiec, którą spotkała bardzo przykra niespodzianka.

We wtorek niemieccy młodzieżowcy, wymieniani w gronie faworytów imprezy, rozgrywali swój pierwszy mecz, a ich rywalem byli inni kandydaci do końcowego zwycięstwa – Hiszpanie. I choć to zmagania zawodników, którzy dopiero stoją u progu wielkich piłkarskich karier, to na trybunach stadionu w Larisie zasiadło kilka tysięcy osób, a spotkanie transmitowała stacja Eurosport. Przed oficjalnymi meczami międzynarodowymi, także młodzieżówek, odgrywane są hymny państwowe i wówczas doszło do wspomnianej niespodzianki. Gdy rozbrzmiały pierwsze takty niemieckiego hymnu kibice na trybunach zaczęli niemiłosiernie gwizdać. Gwizdy zagłuszyły melodię do tego stopnia, że realizatorzy telewizyjnej transmisji przełączyli się wyłącznie na mikrofony zbierające dźwięk z murawy. Dezaprobata greckiej publiczności była nadal słyszalna, ale już w mniej nachalny sposób.

Przyczyna takiego zachowania greckich kibiców, z pewnością niezbyt kulturalnego, bez wątpienia nie ma podłoża sportowego. Niemiecki futbol jest w Grecji bardzo ceniony, a tamtejsi szkoleniowcy często znajdują zatrudnienie w greckich klubach. Jeden z nich, Otto Rehhagel, w 2004 roku doprowadził nawet reprezentację tego kraju do największego sukcesu w historii, czyli mistrzostwa Europy. Można się tylko domyślać, że publiczność w Larisie dała w ten sposób jasny sygnał, że nie podoba jej się obecny stan relacji politycznych i ekonomicznych pomiędzy oboma krajami.

Zachowanie widowni nie pozostało bez wpływu na graczy, co było widać po ich minach w trakcie hymnu. Młodzi niemieccy piłkarze przegrali 0:3, choć kończyli mecz z przewagą jednego zawodnika.

mm