Piłkarze Brazylii nie zagrają w półfinale Copa America. Niespodziewanie przegrali po rzutach karnych z Paragwajem. W regulaminowym czasie gry był remis 1:1. Porażka jest tym bardziej bolesna, że cztery lata temu canarinhos odpadli z walki po mistrzostwo Ameryki Południowej z tym samym rywalem.
Po zeszłorocznej klęsce na mundialu, kiedy reprezentacja Brazylii najpierw poległa w półfinale 1:7 z Niemcami a potem przegrała mecz o trzecie miejsce z Holandią 0:3, kibice wpadli w czarną rozpacz, bo dla tej drużyny każde inne miejsce niż pierwsze to klęska. Tegoroczna edycja Copa America miała być rehabilitacją za tamto upokorzenie. Ale Brazylijczycy już w trakcie turnieju stracili Neymara, zawieszonego za czerwoną kartkę i skandaliczne zachowanie na cztery mecze. A bez gwiazdora Barcelony drużyna canarinhos jest bezradna niczym dziecko we mgle…
Porażka z Paragwajem to dla drużyny prowadzonej przez Carlosa Dungę cios nieoczekiwany – trener przejął drużynę po przegranym mundialu i Brazylia przez rok wyłącznie wygrywała mecze towarzyskie. Ale gdy przyszło grać o stawkę reprezentacja kraju, w którym rodzi się najwięcej piłkarskich talentów, znów zawiodła. Wydaje się, że piłkarze występujący w największych europejskich klubach zamiast o grze bardziej myśleli o wakacjach.
Kiedy cztery lata temu ćwierćfinał Brazylia – Paragwaj rozstrzygany był w serii rzutów karnych reprezentanci Kraju Kawy wykonywali je wyjątkowo źle. Żaden z czterech piłkarzy nie zdołał pokonać paragwajskiego bramkarza. Tym razem było lepiej, ale za słabo by awansować. W drugiej kolejce obok bramki piłkę posłał Everton Ribeiro, a w czwartej w poprzeczkę trafił Douglas Costa. Z Paragwajczyków pomylił się jedynie Roque Santa Cruz.
Zagraliśmy solidny mecz, ale w rzutach karnych coś nie wyszło. Strzelali ci piłkarze, którzy byli do rzutów karnych wyznaczeni. To że nie wszyscy trafili po prostu się zdarza. Ale w całym turnieju graliśmy dobre mecze
—stwierdził brazylijski stoper Mirinda. Ta wypowiedź świadczy, że Brazylijczycy znowu niczego się nie nauczyli. Określenie, że graliśmy dobre mecze w sytuacji gdy faworyci odpadają w ćwierćfinale jest jednak sporą przesadą…
W półfinale Paragwaj zmierzy się z Argentyną, a w drugiej parze gospodarz turnieju Chile zagra z Peru.
mm
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/sport/257513-jak-zwykle-byli-lepsi-i-przegrali-brazylijczycy-znow-nic-nie-rozumieja
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.