Białostocka pirania zamieni Jagiellonię na Legię

Około trzy miliony złoty wydadzą włodarze obecnego wicemistrza Polski, Legii Warszawa, żeby sprowadzić do klubu Michała Pazdana. Zawodnik pożegna się z Jagiellonią Białystok i stworzy wspólnie z Jakubem Rzeźniczakiem środek obrony warszawskiej drużyny. Testy medyczne planowane są na czwartek.

Pazdan to wychowanek Hutnika Kraków, który przez pięć lat grał w Górniku Zabrze, a od 2012 roku reprezentował barwy Jagi. Transfer jest oczywiście sporym osłabieniem dla zespołu z Białegostoku, ale jednocześnie stanowi niemały zastrzyk gotówki dla trzeciej drużyny minionych rozgrywek. Pazdan w Legii ma szansę wespół z Rzeźniczakiem stworzyć parę stoperów nie do przejścia, choć pewne wątpliwości budzi wzrost obu zawodników (obaj mają po 180 centymetrów - jak na środkowych obrońców, nie są to warunki wymarzone). Wydaje się jednak, że para Pazdan-Rzeźniczak daje większą pewność, niż odpaleni niedawno z Legii Dossa Junior czy Inaki Astiz.

Pazdan może również grać na pozycji defensywnego pomocnika, ale wątpliwe, aby mająca w składzie Tomasza Jodłowca czy Ivicę Vrodljaka Legia korzystała z jego usług w tym charakterze. Teraz należy czekać na ruch mistrza Plski, Lecha Poznań, który w obecnej chwili na środku obrony dysponuje duetem Paulus Arajuuri - Marcin Kamiński, choć oczywiście jest to zestaw perspektywiczny. Przy lepszej formie Kamińskiego kolejorz prawdopodobnie nie będzie się wzmacniał w tej formacji. Przypomnijmy, że Pazdan dzięki udanym meczom z Gruzją i Grecją stał się kandydatem do partnerowania Kamilowi Glikowi w reprezentacyjnym środku defensywy.

mm