Im dłużej trwają Igrzyska Europejskie w Baku tym mniej mówi się o pozasportowych kontrowersjach związanych z organizacją pierwszej w historii multidyscyplinarnej imprezy dla zawodników Starego Kontynentu przez Azerbejdżan, w którym nagminnie łamane są prawa człowieka. Coraz więcej za to informacji o tym, że polscy sportowcy potraktowali wyjazd na wschodnie rubieże Europy bardzo poważnie. Trener reprezentacji siatkarek Jacek Nawrocki deklarował przed startem, że nasza drużyna narodowa traktuje turniej w Baku jako jedną z dwóch najważniejszych imprez w tym roku – drugą będą mistrzostwa Europy.
Głównym zadaniem Polek, które w ostatnich sezonach odstawały od światowej czołówki, jest wygrywanie kolejnych spotkań i tym samym zbieranie punktów w rankingu Międzynarodowej Federacji Siatkarskiej co pozwoli reprezentacji powalczyć o prawo startu w igrzyskach olimpijskich w Rio de Janeiro. Póki co udaje się to znakomicie. We wtorek nasze siatkarki pokonały w ćiwerćfinale Niemki 3:2 (25:23, 25:17, 18:25, 14:25, 15:10) i awansowały do najlepszej czwórki turnieju. W czwartkowym półfinale zmierzą się ze zwycięzcą spotkania Serbia - Belgia.
Mecz przypominał jazdęna rollercoasterze. Pierwsze dwa sety Polki, wśród których wyróżniały się siejące spustoszenie potężnymi atakami Katarzyna Skowrońska-Dolata i Katarzyna Zaroślińska, zagrały wręcz fantastycznie i wydawało się, że wygrają szybko i gładko. Tymczasem w trzeciej partii biało-czerwone stanęły, za to do solidnej pracy zabrały się Niemki, które wygrały dwa kolejne sety – w czwartym wprost deklasując nasze zawodniczki.
W końcowym sukcesie decydował tie break, w którym Polki odzyskały skuteczność i wiarę w siebie. W tej części najlepiej prezentowały się Anna Werblińska i Agnieszka Bednarek-Kasza. Polki osiągnęły czteropunktową przewagę (7:3) i kontrolowały sytuację na parkiecie już do końca wygrywając partię 15:10.
mm
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/sport/257000-jazda-na-rollercoasterze-polki-po-trudnym-boju-wygraly-z-niemkami